Zamknij

Alpejski PŚ w Killington: Mikaela Shiffrin najlepsza po raz sześćdziesiąty drugi

19:57, 01.12.2019 Mateusz Król Aktualizacja: 00:24, 02.12.2019
Skomentuj

fot. redbull.com

Mikaela Shiffrin powetowała sobie wczorajszą porażkę przed własną publicznością. Amerykanka wygrała dzisiaj slalomową rywalizację w Killington. Za jej plecami znalazły się Petra Vlhova ze Słowacji i Anna Swenn Larsson ze Szwecji. Dla Mikaeli to drugi slalomowy triumf tego sezonu i sześćdziesiąta druga pucharowa wygrana w karierze. 

Mikaela Shiffrin dzisiejszy slalom postanowiła od początku ustawić pod siebie. Amerykanka prowadziła już po pierwszym przejeździe z przewagą 1,13 sekundy nad drugą Petrą Vlhovą. Na trzecim miejscu plasowała się Wendy Holdener. Strata Szwajcarki wynosiła 1,74 sekundy. Czwarte miejsce okupowała Katharina Liensberger z Austrii. Jej strata do podium wynosiła niespełna 0,3 sekundy. Druga tura wprowadziła zmiany w czołówce, ale nie na pierwszej pozycji. Shiffrin, z pewnością podrażniona wczorajszym niepowodzeniem, nie dała sobie wydrzeć triumfu. Rekordzistka w liczbie slalomowych zwycięstw, na drugim pomiarze czasu nieco straciła do Vlhovej, ale kolejne punkty pomiaru to już rosnąca przewaga Amerykanki. Można powiedzieć, że Mikaela znokautowała rywalki, bo jej przewaga wyniosła 2,29 sekundy. Drugą lokatę z pierwszej rundy utrzymała Petra Vlhova, chociaż jej przejazd raczej nie należał do najlepszych, bo miała dopiero osiemnasty czas. Uśmiech na twarzy Słowaczki można było jednak zauważyć, bo wreszcie stanęła na podium w tym sezonie. Na trzecim miejscu sklasyfikowana została Anna Swenn Larsson. Szwedka pokazała rywalkom, w jaki sposób trzeba podchodzić do drugiego przejazdu. Po pierwszym zajmowała dziewiąte miejsce, ale awansowała aż o sześć pozycji. Jej finałowy slalom to trzeci czas rundy. Najlepsza w drugiej turze była Norweżka Nina Haver-Løseth. To ona przypomniała o sobie i awansowała z siedemnastej lokaty na piątą. Katharina Liensberger z Austrii spadła z czwartego na szóste miejsce.

Aż pięć zawodniczek nie ukończyło drugiego przejazdu. Wśród pechowców znalazła się m.in. Wendy Holdener, która walczyła w zawodach o podium. Szwajcarka "złapała" niestety jedną z tyczek i miała już po zawodach. Na szczęście nic jej się nie stało. Podobnego pecha miała druga we wczorajszych zmaganiach gigancistek Federica Brignone. Włoszka po pierwszym przejeździe była jedenasta. Los tej dwójki podzieliły jeszcze Charlotte Chable, Katharina Huber oraz Laurence St-Germain. W pierwszym przejeździe do mety nie dojechała m.in. Katharina Truppe, która ruszała z siódmym numerem. Dzisiejszy triumf pozwolił Mikaeli Shiffrin na umocnienie się w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Teraz Amerykanka ma na koncie już 340 punktów.

Pełne wyniki

Źródło: Informacja własna

(Mateusz Król)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%