To już ostatni akt alpejskiego Pucharu Świata przed przerwą spowodowaną Zimowymi Igrzyskami Olimpijskimi w Pekinie. W Garmisch-Partenkirchen odbędzie szósty w tym sezonie zjazd kobiet. Na starcie zabraknie wielu czołowych zawodniczek, w tym walczącej z czasem Sofii Goggi.
?php>?php>
?php>
fot. Andrea Miola?php>
Wielkie nieobecne?php>
Garmisch - Partenkirchen to stały gospodarz alpejskiego Pucharu Świata. Od kilku lat regularnie odbywają się tu zarówno zawody pań jak i panów. W tym roku zawody w tej niemieckiej miejscowości będą ostatnim sprawdzianem dla zawodniczek przez Zimowymi Igrzyskami Olimpijskimi. Z powodu nadchodzącej podróży do Pekinu wiele alpejek odpuściło jutrzejszy zjazd. Jedną z nich jest Sofia Goggia. Włoszka po niedzielnym upadku walczy o występ na Igrzyskach Olimpijskich. Wiadomo już, że w Pekinie zabraknie Breezy Johnson. Zawodniczka, która trzykrotnie stawała na podium w tym sezonie, uszkodziła kolano podczas treningu w Cortinie d`Ampezzo. Amerykanka musiała pożegnać się z marzeniami o występie na tegorocznych igrzyskach.
?php>Rok temu na trasie Kanahar 1 odbywały się dwa supergiganty. Oba wyścigi wygrała wtedy Lara Gut-Behrami. Nazwiska tej mistrzyni również próżno szukać na liście startowej jutrzejszego zjazdu. Spora liczba zawodniczek podjęła podobną decyzję o opuszczeniu zawodów w Garmisch. Dlatego na liście startowej jutrzejszego zjazdu znajdują się zaledwie 41 nazwiska.
?php>Okazja na zwycięstwo
?php>Świetną formę na treningach pokazała Corine Suter - kolejno 1 i 3 miejsce. Wydaje się, że forma Szwajcarki rośnie. W Cortinie otarła się nawet o podium. Jutro na trasę wyruszy z numerem siódmym. Do Niemiec przyjechała niezmiennie liczna reprezentacja Austrii. Ramona Siebenhofer, która jest wiceliderką klasyfikacji zjazdowej, otrzymała trzynasty numer startowy. Takie alpejski jak: Ariane Raedler (numer 2) Tamara Tippler (numer 3), Mirjam Puchner (numer 15) stawały już w tym sezonie na podium konkurencji szybkościowych. Każda z nich jest w stanie zająć jutro wysokie miejsce, a nawet wygrać. W tym sezonie wygraną w zjeździe osiągnęła tylko Sofia Goggia i Lara Gut-Behrami. Ponieważ obie panie jutro nie wystartują, jest to chyba najlepsza okazja dla pozostałych zawodniczek na wygraną w sezonie.
?php>?php>
Włoszki bez liderki?php>
Gospodarze na pewno liczą na swoją jedyną zawodniczkę. Jest nią Kira Weidle, która chciałaby wylecieć do Pekinu z pierwszym w karierze pucharowym zwycięstwem. Mocno obsadzony został skład Włoszek. Z podstawowej kadry brakuje tylko kontuzjowanej Sofii Goggi. Należące do czołowej 10 klasyfikacji zjazdowej Nadia Delago i Federica Brignone wystartują z 5 i 19 numerem. Tuż po Brignone wystartuje siostra Nadii - Nicol Delago. Najlepsza na drugim treningu Romane Miradoli otrzymała 18 numer.
?php>Sobotni zjazd rozpocznie się o godzinie 11:30. Natomiast, na niedzielę został zaplanowany supergigant. Walka o medal olimpijski w zjeździe odbędzie się 15 lutego.
?php>Lista startowa?php>
?php>
Źródło: informacja własna
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz