?php>
Sofia Goggia wygrała zjazd rozgrywany w ramach alpejskiego Pucharu Świata w szwajcarskiej Crans-Montanie. Włoszka udowodniła, że brak medalu w czempionacie globu był wypadkiem przy pracy. Druga była jej rodaczka Federica Brignone. Podium uzupełniła reprezentantka Francji Laura Gauche.
?php>?php>
?php>
?php>
?php>
?php>
?php>
?php>
Pierwotnie w niedzielę w Crans-Montanie miał zostać rozegrany supergigant. Panie ostatecznie zmierzyły się jednak w zjeździe. Powodem były niekorzystne warunki pogodowe, przez które sobotnia rywalizacja nie odbyła się. Tym razem zawody udało się rozegrać z delikatnym opóźnieniem. Na starcie stanęło 49 alpejek. Zabrakło wśród nich liderki Pucharu Świata. Mikaela Shiffrin postanowiła po czempionacie globu przenieść się na treningi do Kvitfjell.
?php>Jako pierwsza na trasę ruszyła Kajsa Vickhoff Lie. Norweżka popełniła sporo błędów i miała problem z utrzymaniem właściwej linii, co przełożyło się na słaby czas. Kolejne zawodniczki poradziły sobie już znacznie lepiej. Na czoło wysunęła się Ragnhild Mowinckel, jednak musiała czekać na przejazdy głównych faworytek.
?php>Udany rewanż?php>
Jedną z nich była rzecz jasna Sofia Goggia. Włoszka miała tym razem wiele do udowodnienia swoim fanom. Zaliczyła nieudany występ podczas mistrzostw świata i nie ukończyła treningu w Crans-Montanie. W zawodach wszystko ułożyło się już po jej myśli. Zdecydowała się na wyważone ryzyko. Przez długi czas nie zyskiwała przewagi, ale końcowy odcinek należał do niej. Prowadzącą Mowinckel pokonała o 0,43 sek. Wydawało się, że obu alpejkom nikt nie zdoła już zagrozić. Z numerem 21 na trasie pojawiła się Federica Brignone. Przez długi czas utrzymywała się w bardzo bliskim kontakcie z Goggią. Delikatna strata na dole sprawiła, że na mecie straciła 0,15 sek. do swojej rodaczki.
?php>Warunki miały znaczenie?php>
Mniej więcej wtedy pogoda w Crans-Montanie znacząco się poprawiła. Stok stał się bardziej doświetlony, a śnieg szybszy. Wykorzystała to Francuzka Laura Gauche. 27-latka jechała pewnie i agresywnie. To dało jej trzecią pozycję ze stratą 0,41 sek. do zwyciężczyni. Czwarte miejsce zajęła wspomniana wcześniej Ragnhild Mowinckel. Piąta była Joana Haehlen, szósta Priska Nufer, siódma Laura Pirovano, ósma Michelle Gisin, a dziewiąta Ilka Stuhec. Czołową dziesiątkę zamknęła Mirjam Puchner.
?php>Dzięki zwycięstwu w Crans-Montanie Sofia Goggia bardzo zbliżyła się do zdobycia małej Kryształowej Kuli w zjeździe. Teraz rywalizacja w Pucharze Świata przeniesie się do Kvitfjell, gdzie zaplanowano kolejny start w tej specjalności i dwa supergiganty.
?php>?php>Źródło: informacja własna
?php>
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz