Dla specjalistów od narciarskiej szybkości przerwa świąteczna była bardzo krótka. Już dziś rozegrano pierwszy oficjalny trening przed PŚ w Bormio. Dość niespodziewanie najlepiej wypadł na nim weteran z Włoch - Christof Innerhofer.?php>
screen - Eurosport?php>
Włoski 38-latek zaskoczył świetnym przejazdem i z czasem 1:57.92 nie dał szans na pierwszym treningu rywalom. Kolejne miejsca za nim zajęli Drugie miejsce zajął Kanadyjczyk James Crawford (+0,26 sek.). Trzeci czas treningu sensacyjnie Francuz Adrien Fresquet (+0,27 sek.), który wyruszył na trasię z nr 61. Dalej uplasowali się Austriak Matthias Mayer (+0,55 sek.) i niemal 42-letni Francuz Johan Clarey (+0,64 sek.). W sekundzie zmieścili się jeszcze Szwajcar Justin Murisier (+0,95 sek.) i rewelacja ostatnich tygodni Włoch Mattia Casse (+0,97 sek.). Nieco gorzej wypadli faworyci. Norweg Aleksander Aamodt Kilde był 12. (+1,30 sek.). Austriak Vincent Kriechmayr - 15. (+1,79 sek.), zaś Szwajcar Marco Odermatt - 18. (+1,91 sek.).
?php>?php>
Ostatni alpejski weekend w roku 2022?php>
Już jutro drugi trening. Zaś w środę 27 grudnia o 11:30 odbędzie się ostatni w roku 2022 zjazd. Dzień później, w czwartek 28 grudnia również o 11:30 odbędzie się supergigant. Faworytami mimo dzisiejszego słabszego startu na treningu pozostaję Kilde, Odermatt, czy Kriechmayr. Choć - zwłaszcza w zjeździe - nie można wykluczyć niespodzianki. Czy do takiej dojdzie przekonamy się już w środę.
?php>wyniki treningu?php>
?php>
źródło: wiadomość własna
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz