Zamknij

Alpejski PŚ w Beaver Creek: Max Franz wygrywa w trudnych warunkach pogodowych. Pięciu zawodników na podium

21:52, 01.12.2018 Jarosław Gracka
Skomentuj

fot. MaxFranzAut via Wikipedia.org

Austriak Max Franz tydzień po zjazdowym zwycięstwie odniósł drugi triumf - wygrał supergigant w Beaver Creek. Wyprzedził on świetnie spisującego się ostatnio Szwajcara Mauro Caviezela. Najniższy stopień podium zajęło trzech zawodników: Norwegowie Aksel Lund Svindal i Aleksander Aamodt Kilde oraz Włoch Dominik Paris.

Supergigant rozgrywany był w trudnych warunkach, przy padającym śniegu. Start został przełożony o 1,5 h, a trasa mocno skrócona. Na niej najlepiej pojechał jadący z nr 5 Austriak, który osiągnął czas 1:01.91. Rewelacyjny Caviezel jechał z nr 14, stracił do Franza 0,33 sek., zaś nad trójką rywali jadący z numerami 3 (Kilde), 6 (Paris) i 7 (Svindal) zyskał 0,08 sek.

Bliski sprawienia niespodzianki był Austriak Christoph Krenn. Jechał z numerem 35 i stracił do zwycięzcy 0,46 sek. - niewiele brakowało, a stanąłby na podium. W pierwszej "10" znaleźli się też Austriak Vincent Kriechmayr (+0,58 sek.) - niewątpliwie był to wynik poniżej oczekiwań, jego rodak i dwukrotny mistrz olimpijski Matthias Mayer (+0,61 sek.), Słoweniec Klemen Kosi (+0,67 sek.) i Norweg Kjetil Jansrud (+0,68 sek.).

W tych trudnych warunkach poziom był bardzo wyrównany - dość powiedzieć, że w sekundzie zmieściło się aż dziewiętnastu zawodników, zaś między pierwszym, a trzydziestym miejscem było raptem 1,37 sek. różnicy.

źródłó: własne

WYNIKI

(Jarosław Gracka)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%