fot. _T604 / CC BY NC ND?php>
Drugiego dnia zmagań podczas finałów Pucharu Świata w narciarstwie alpejskim w Aspen odbędą się zawody w supergigancie. Szczególnie ciekawie zapowiada się rywalizacja pań, po której poznamy najlepszą supergigancistkę sezonu. O ten tytuł walczą Ilka Štuhec i Tina Weirather.
?php>Štuhec ma już na swoim koncie dwie małe kryształowe kule. Wygrała już klasyfikację kombinacji alpejskiej, a wczoraj w znakomitym stylu potwierdziła kto rządził w tym sezonie w zjeździe, pieczętując triumf w klasyfikacji zjazdu pewnym zwycięstwem w ostatnich zawodach w Aspen. Słowenka dziś będzie bronić niewielkiej przewagi w supergigancie. Tylko 15 punktów mniej uzbierała Tina Weirather, która straciła prowadzenie po zawodach w Jeongseon. Weirather szczególnie dobre miała pierwsze trzy starty w Pucharze Świata 2016/2017, w których plasowała się w czołowej trójce, dwukrotnie zajmując miejsce drugie i raz trzecie. Później były miejsca 7., 4. i 9. To wciąż całkiem niezłe wyniki, ale Štuhec dzięki dwóm zwycięstwom (w Cortina d`Ampezzo i Crans Montana) oraz trzeciej pozycji (w Jeongseon) odrobiła straty z nawiązką. Ilka wydaje się być zawodniczką pewniejszą, ale przewaga 15-punktowa jest tak niewielka, że wystarczy małe potknięcie w jutrzejszych zawodach, aby Tina Weirather w ostatniej chwili wyprzedziła w klasyfikacji aktualną liderkę. Zagrożenia z dalszych pozycji nie ma żadnego. Trzecia jest obecnie kontuzjowana Lara Gut. Trzy zawodniczki mają jeszcze szansę, aby przesunąć się na trzecie miejsce i wypchnąć Gut z czołowej trójki. Są to Elena Curtoni, Sofia Goggia i Stephanie Venier. Warunek jest taki, że dzisiejszy supergigant musiałyby ukończyć na jednej z czołowych pozycji, bo strata Curtoni to 55 punktów, Goggii 60, a Venier 63.
?php>Zawody rozpoczną się o godzinie 16:30 czasu polskiego. Weźmie w nich udział 21. alpejek. Spośród sklasyfikowanych na miejscach 1-25. brakuje pięciu: kontuzjowanych Lary Gut, Nadii Fanchini, Kajsy i Anny Veith oraz Kajsy Kling, która już zakończyła sezon i udała się na odpoczynek, a także Mikaeli Shiffrin, która szykuje się do walki o małą kryształową kulę w slalomie gigancie. Nie będzie także mistrzyni świata juniorek - Nadine Fest. Liczba 21. alpejek wynika z tego, że na pozycji 25. sklasyfikowane są obecnie dwie zawodniczki (Ricarda Haaser i Joanna Hählen) z taką samą liczbą punktów.
?php>?php>Z numerem pierwszym pojedzie Stephanie Venier. Zarówno we wczorajszym zjeździe mężczyzn jak i zjeździe kobiet triumfowali zawodnicy jadący jako pierwsi. Przypadek czy rzeczywiście korzyść wynikająca z tego rozstawienia była tak duża? Dziś przekonamy się czy Venier wykorzysta swoją pozycję startową. Tina Weirather wyruszy na trasę jako piąta, zaś Ilka Štuhec jako piąta zawodniczka.
?php>
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz