W alpejskim Pucharze Świata mężczyzn kontynuujemy zmagania w slalomie gigancie. Przed drugim startem w tej konkurencji w Alta Badia kibice z pewnością zadają sobie pytania - czy Henrik Kristoffersen zrewanżuje się Lucasowi Braathenowi? Co na to Marco Odermatt, Alexis Pinturault i Zan Kranjec?
?php>?php>
?php>
fot. vg.no?php>
We włoskim kurorcie narciarskim Alta Badia przyszedł czas na drugi gigant z rzędu. W niedzielę wielki triumf odniósł Lucas Braathen, który wyprzedził kolegę z reprezentacji Henrik Kristoffersena o zaledwie 0,02 sekundy. Trzecie miejsce zajął Marco Odermatt. Piąty był Zak Mogel. Słoweniec zdecydowanie wygrał pierwszy przejazd, ale nie udźwignął presji w drugim. Jak zatem będzie wyglądać przebieg poniedziałkowych zmagań?
?php>?php>
Rewanż, a może trzecie zwycięstwo??php>
W dotychczasowych slalomach gigantach podczas sezonu Pucharu Świata 2022/2023 triumfowali Marco Odermatt (dwukrotnie: w Soelden i Val D`isere) oraz wspomniany Braathen. Z pewnością po hat-tricka w pierwszym periodzie tej zimy będzie chciał sięgnąć Szwajcar, który wystartuje w poniedziałek z numerem drugim. Przed nim stawkę otworzy Zak Mogel. Słoweniec pokazał świetną dyspozycję w pierwszym gigancie w Alta Badia. Wcześniej stawał już też na podium.
?php>Numer 3 na plastronie będzie miał Henrik Kristoffersen, który z pewnością będzie chciał zrewanżować się Lucasowi Braathenowi za minimalną porażkę w niedzielę. Młodszy Norweg z kolei wystartuje tuż po 28-latku z nr 4. Jako piąty do rywalizacji przystąpi Alexis Pinturault. Francuz nieoczekiwanie wciąż poszukuje pierwszego podium w GS w sezonie. Z numerem 6 pojedzie Loic Meillard, 7 Manuel Feller, a ósmym Stefan Brennsteiner. Pierwszą grupę startową zamknie Gino Caviezel.
?php>?php>Źródło: informacja własna
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz