fot. myswitzerland.com?php>
Po slalomach w Zagrzebiu, karuzela pucharowa mężczyzn i kobiet znów się rozdziela. Panowie w sobotę i niedzielę rywalizować będą w konkurencjach technicznych - gigancie i slalomie specjalnym w szwajcarskim Adelboden.
?php>Rywalizacja w Pucharze Świata w narciarstwie alpejskim mężczyzn w tym sezonie jest najciekawsza od lat - nie ma takiego dominatora, jakim od lat był Marcel Hirscher. O kryształową kulę walczy na dobrą sprawę czwórka zawodników - dwóch specjalizujących się w konkurencjach technicznych - Francuz Alexis Pinturault i Norweg Henrik Kristoffersen oraz dwóch szybkościowców - Włoch Dominik Paris i Norweg Aleksander Aamodt Kilde. Szansę na znaczące powiększenie dorobku ma oczywiście dwóch pierwszych, acz nie bez szans będzie też Kilde - który potrafi też punktować w gigancie.
?php>Najlepiej wyglądają szanse Kristoffersena, który prowadzi zarówno w klasyfikacji giganta, jak i slalomu. W tej pierwszej konkurencji jego główni rywale to Słoweniec Zan Kranjec i Amerykanin Tommy Ford oraz oczywiście wspomniany Pinturault. W slalomie Kristoffersen łeb w łeb rywalizuje z Francuzem Clementem Noelem. Na fali wznoszącej jest Szwajcar Daniel Yule, zawsze groźny (oprócz oczywiśćie Pinturaulta) są tacy zawodnicy jak weteran szwedzki Andre Myhrer i Szwajcar Ramon Zenhaeusern. Rewelacyjnie spisuje się w tym sezonie Belg Armand Marchant, którego bezkompromisowa jazda któregoś dnia może doprowadzić go na podium.
?php>Pierwszy przejazd giganta w sobotę o godzinie 10:30, drugi planowo o 13:30. Na takie same godziny zaplanowane są przejazdy slalomu w niedzielę. Na starcie giganta zobaczymy 65 zawodników z 19 krajów. Nie będzie wśród nich Polaków.
?php>?php>
źródło: własne
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz