Alpejski PŚ. Dwa miasta, jednakowa konkurencja. Sobota pod znakiem zjazdów (listy startowe)

fot. Nicolas Garcia CC BY-NC-SA 2.0
Już jutro czekają nas podwójne emocje w zjeździe. Alpejki wrócą w Zauchensee do ścigania na długich nartach po prawie miesięcznej przerwie. Natomiast panowie drugi raz zmierzą się na trasie Lauberhorn w Wengen. Czy Goggia oraz Kilde utrzymają wspaniałą formę szybkościową? Start kobiet o 10:45, a mężczyzn o 12:30.

Goggia na czele
Sofia Goggia nie przestaje zachwycać w tym sezonie i nadal jest we wspaniałej formie, co udowodniła na dzisiejszym treningu. Włoszka wygrała do tej pory wszystkie trzy zjazdy i pewnie prowadzi w klasyfikacji tej konkurencji. Dodatkowo druga Breezy Johnson nabawiła się kontuzji podczas jednej z prób w Zauchensee i jest zmuszona do przerwy. Tym samym Goggia znów jest rozpatrywana jako główna faworytka, a do tego zbliżające się igrzyska w Pekinie dodatkowo “podgrzewają” atmosferę.
Otworzy Siebenhofer
Jutrzejszy zjazd w austriackim Zauchensee rozpocznie Ramona Siebenhofer, która w tym sezonie była dwa razy czwarta, ale nie stała jeszcze na podium. Jako trzecia pojedzie zwyciężczyni wczorajszego treningu Kira Weidle. Faworyzowana Sofia Goggia wystartuje piąta w kolejności, a siódma pojedzie Corinne Super, która wygrała na tej trasie dwa lata temu. Później zobaczymy dwa razy trzecią podczas treningów Larę Gut-Behrami (nr 9). Warto również zwrócić uwagę na dobrze jeżdżącą w tym sezonie Mirjam Puchner (nr 11) oraz wracającą do nart Ester Ledecką (nr 17). Czeszka ostatnio z powodzeniem startowała w zawodach snowboardowych, a teraz udanie rozpoczęła treningi w Austrii, na których była druga i szósta. Na starcie stanie 48 alpejek z 19 krajów, a rywalizacja rozpocznie się o 10:45.
Kilde w gazie
Męskim odpowiednikiem Sofi Goggi może być Aleksander Aamodt Kilde, który w tym sezonie prezentuje wspaniałą formę na długich nartach. Norweg prowadzi zarówno w klasyfikacji zjazdu jak i supergiganta, a dzisiejsze zwycięstwo na trasie Lauberhorn było już jego piątym w sezonie. Jednakże kandydatów do wygrania nie brakuje, a wśród nich są oczywiście reprezentanci gospodarzy Beat Feuz i Marco Odermatt, czy także Matthias Mayer oraz Dominik Paris.
Ciekawa rywalizacja
Klasyczny zjazd w Wengen jest jednym z najpopularniejszych w całym cyklu, a do tego zacięta walka o czołowe lokaty może gwarantować ogromne emocje. Jako pierwszy na trasę ruszy wicelider klasyfikacji zjazdu Matthias Mayer, a zaraz za nim pojawi się jeżdżący w kratkę w tym sezonie Romed Baumann. Jako trzeci wystartuje Beat Feuz, czyli jeden z głównych faworytów lokalnej publiczności. Z piątką pojedzie Dominik Paris, który dwa lata temu na Lauberhorn był drugi. Vincent Kriechmayr będzie siódmy w kolejności, a jako dziewiąty zaprezentuje się niezwykle mocny i stabilny Aleksander Aamodtt Kilde.
Później przyjdzie pora na zwycięzcę pierwszego treningu Christofera Innerhofera (nr 10). Po nim w bramce startowej zobaczymy lider klasyfikacji generalnej Marco Odermatta. Szwajcar dzisiejszym drugim miejscem udowodnił, że jest zawodnikiem kompletnym i niewiele mu brakuje do pierwszego zjazdowego zwycięstwa. Groźny może być także Daniel Hemetsberger (nr 12), który poluje na pierwsze podium w tym sezonie (był dwa razy czwarty). Do rywalizacji zgłoszonych jest 48 zawodników z 9 państw, a pierwszy alpejczyk ruszy o 12:30.
Źródła: Informacja własna/FIS
- Alpejskie lato – lipiec #4. Nowa fizjoterapeutka Gąsienicy-Daniel wypróbowana, zgrupowanie męskiej kadry, plany PZN-u oraz tragiczna śmierć w austriackiej rodzinie narciarskiej - 24 lipca 2022
- Alpejskie lato – czerwiec #4. Wzmocnienia w sztabie Shiffrin i Dubovskiej, nowy Zarząd PZN, zmiany w programie igrzysk i nowi kandydaci - 26 czerwca 2022
- Polska w gronie narciarskich potęg. Decyzja zapadnie wkrótce. “W końcu” - 21 czerwca 2022