Alpejski PE w Melchsee Frutt: Jessica Hilzinger autorką kolejnego niemieckiego zwycięstwa

fot. Ola Matsson / CC BY NC SA

Reprezentacja Niemiec, to chyba najszczęśliwsza ekipa, która startowała wczoraj i dziś w zawodach alpejskiego Pucharu Europy w Melchsee Frutt. Po czwartkowym triumfie Mariny Wallner dziś pierwsze miejsce w slalomie wywalczyła inna z zawodniczek niemieckich - Jessica Hilzinger. 

Już we wcześniejszych zmaganiach w PE w Zinal, gdzie zawodniczki ścigały się w gigancie Hilzinger spisywała się bardzo dobrze. Zajęła tam czwarte i pierwsze miejsce. Wczoraj, w pierwszym slalomie w Melchsee Frutt nie ukończyła pierwszego przejazdu, ale dziś wróciła do bardzo dobrej jazdy.

Po pierwszym przejeździe to wczorajsza zwyciężczyni była na najlepszej drodze do kolejnej wygranej. Marina Wallner prowadziła z przewagą 0,09 sek. nad Austriaczką Chiarą Mair. Hilzinger była trzecia z czasem gorszym o 0,33 sek. od Wallner. Zanosiło się na niemiecką dominację, bo na czwartym i piątym miejscu również były Niemki: Marlene Schmotz i Christina Geiger. Kolejne dwie reprezentantki Niemiec plasowały się na 11. i 13. miejscu. Były to Maren Wiesler i Susanne Weinbuchner. Miejsce piąte wspólnie z Geiger zajmowała Katharina Gallhuber, siódme Katharina Liensberger, ósme Camille Rast, dziewiąte Nastasia Noens ex aeqo z Anną Swenn-Larsson.

Przejazd drugi spowodował zmianę miejsc w klasyfikacji zawodów. Zwycięzyła Jessica Hilzinger, a drugie miejsce zajęła Marina Wallner (+0,33 sek.). Miejsce na podium straciła Chiara Mair (+0,47 sek.), która uplasowała się na czwartej pozycji. Na najniższym stopniu podium stanęła jej rodaczka Katharina Gallhuber (+0,46 sek.). Na piątej pozycji sklasyfikowano Annę Swenn-Larsson, na szóstym Katharinę Liensberger, na siódmym autorkę najszybszego drugiego przejazdu, Elenę Stoffel. Czołową dziesiątkę zamknęły Niemki Marlene Schmotz i Susanne Weinbuchner. W drugim przejeździe wypadły takie zawodniczki jak Susanne Weinbuchner, Christina Geiger czy Katharina Huber.

Wyniki 2. slalomu

Alpejski Puchar Europy pozostanie nadal w Szwajcarii. Od poniedziałku w Davos zawodniczki trenować będą na trasie zjazdu, a w dniach 25-27. stycznia odbywać się będą zawody: dwa razy w zjeździe i dwa razy w supergigancie. Jeden supergigant jest przeniesiony z Saalbach, gdzie zawody zostały odwołane.