Alpejska wiosna – czerwiec #3. Kolejny narciarz zakończył karierę, wyróżnienie dla Ledeckiej i dobre wieści z Kanady

fot. Andrea Miola

W kalendarzu coraz bliżej lato, a to oznacza, że jesteśmy o kolejny tydzień bliżej sezonu zimowego. W świecie narciarstwa alpejskiego nie ma przełomowych wydarzeń, ale zawsze warto sprawdzić, co słychać u naszych ulubieńców. I o tym w dzisiejszym raporcie.

fot. Andrea Miola

Ledecka znów doceniona

Mistrzyni olimpijska w snowboardzie z Pekinu, Ester Ledecka , po raz drugi w swojej karierze zdobyła upragnioną nagrodę Jiřígo Stanislava Guth-Jarkovského za najbardziej wartościowe wydarzenie sportowe roku. Wcześniej nagrodę tę otrzymała w 2018 roku po tym, jak zdobyła złote medale w snowboardzie oraz narciarstwie alpejskim. Zastąpiła judoka Lukáša Krpálka , który otrzymał nagrodę w zeszłym roku.

Nagroda jest symbolem uznania wśród rówieśników, ponieważ opiera się na głosowaniu sportowców. Ledecká czuła, że ​​to wyjątkowy zaszczyt zostać docenionym przez ludzi, którzy mają podobne życie i zaangażowanie w sport, niezależnie od dyscypliny.

Podczas ceremonii wręczenia nagród podkreśliła ciężar 29-kilogramowej nagrody i żartowała, że ​​​​mimo znajomości wagi nie rozgrzała się. To pozwoliło jej wnieść odrobinę humoru do skądinąd uroczystej atmosfery.

Dobre wieści z Kanady

Niedawna letnia inspekcja FIS kanadyjskiego kurortu Tremblant była kamieniem milowym na drodze do organizacji pierwszych zawodów Pucharu Świata w narciarstwie w historii tego kurortu. W dniach 13-14 czerwca Lokalny Komitet Organizacyjny (LOC) upewnił się, że wszystkie przygotowania do zbliżającego się grudniowego Pucharu Świata kobiet idą zgodnie z planem. W tym procesie zbadano wiele aspektów technicznych i logistycznych, w tym przygotowanie toru wyścigowego, wytwarzanie śniegu i utrzymanie stoku, logistykę zespołu i sportowców, szczegóły transmisji, ceremonialny protokół i wiele innych.

W szczególności skontrolowano samą trasę wyścigu, strefę mety, tor rozgrzewki oraz obszary dla sportowców i drużyn, takie jak kabiny do woskowania i hotel dla sportowców. Dodatkowo oceniono tereny pod media, transmisje, wolontariuszy i widzów. Wszystko wypadło pomyślnie.

Koniec laby u Vlhovej

Petra Vlhova, która w zeszłym sezonie zajęła trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, ma przed sobą intensywne lato. Po zasłużonym urlopie od razu przystąpiła do letniego okresu przygotowawczego, który tradycyjnie jest ważnym wskaźnikiem wyników w nadchodzącym sezonie Pucharu Świata w narciarstwie.

Sprawdzona kadra trenerów pod przewodnictwem Szwajcara Mauro Piniego będzie jej towarzyszyć również w tym roku. Pini otrzymuje wsparcie od Mateja Gemzy, rodaka Vlhovej. Treningiem fitness zajmuje się słowacko-włoski duet Šimon Klimčík i Marco Porta, fizjoterapią Ivana Gašpárek Gondová i Kristián Piovarči. Wszyscy pracują nad urozmaiceniem treningu i przełamaniem rutyny. Przykładem tego było wideo, które Vlhová udostępniła na swoim profilu na Instagramie, w którym była widziana na siłowni i ze zdziwieniem na twarzy pokazała swoim obserwatorom, co robi.

27-latka obecnie trenuje tylko bez nart, ale to się zmieni pod koniec lipca, kiedy wróci na stoki. Do tego czasu będzie kontynuowała treningi w swoim rodzinnym kraju.

Samu Torsti mówi “pas”

Samu Torsti żegna się z Pucharem Świata. 31-latek tak naprawdę nie wywołał sensacji podczas swojej kariery – jak na przykład jego rodaczka Tanja Poutiainen. W ciągu ostatnich pięciu sezonów był w stanie policzyć zdobyte punkty na dwóch rękach. 

Specjalista od slalomu giganta był w bramce startowej Pucharu Świata pojawiał się łącznie 76 razy. Dwukrotnie startował w igrzyskach i dziewięć razy w mistrzostwach świata. Ostatnio Torsti zdobył 24. miejsce w swoim pożegnalnym sezonie w Adelboden, a także świętował swój najlepszy wynik w Pucharze Świata w 2017 r., zajmując dziesiąte miejsce na tym samym stoku.

 

 

 

Mateusz Król
Obserwuj