Zamknij

27-letni słoweński skoczek zakończy karierę w Planicy

19:45, 23.03.2021 Stanisław Zyga
Skomentuj

Koniec sezonu to dla wielu skoczków narciarskich czas zastanawiania się nad swoją przyszłością. Nie inaczej jest i tym razem. O zakończeniu sportowej kariery poinformował słoweński skoczek, Rok Justin.

Fot.Angelika Uchacz

Justin swoje ostatnie skoki odda podczas zbliżających się zawodów Pucharu Świata w Planicy. Słoweniec już od dawna nosił się z myślami o porzuceniu zawodowego uprawiania sportu. - Myślałem już o pożegnaniu w zeszłym roku, ale po najlepszym sezonie w życiu zmieniłem zdanie - powiedział. Obecnej zimy jednak Justin nie zdobył ani jednego punktu. - Motywacją dla mnie był konkurs na normalnej skoczni w Oberstdorfie. Gdyby wszystko potoczyło się dobrze, mógłbym coś osiągnąć. Niestety, miałem trochę gorsze wyniki, a także zachorowałem na koronawirusa - tłumaczył swoje niepowodzenia w rozmowie ze słoweńskimi mediami.

Koniec kariery nie oznacza, że 27-latek nie będzie miał co robić. Słoweniec planuje poświęcić się pracy pod okiem Petera Slatnara, który jest producentem sprzętu narciarskiego. Nie będzie to dla niego nic nowego, gdyż Justin ukończył studia na kierunku inżynieria mechaniczna, a dwa lata temu odbył staż w firmie Slatnara, z którą od tamtego czasu współpracuje. Słoweniec jest zatem przykładem zawodnika, który nie musi się bać o swoją przyszłość po rozbracie ze sportem, co z pewnością ułatwiło mu podjęcie decyzji.

Rok Justin zamierza pożegnać się z kibicami w sobotę. Wtedy odda swój ostatni skok w karierze. Słoweniec zapewnia jednak, że do zawodów w Planicy podejdzie w pełni profesjonalnie, aby w dobrym stylu zaliczyć swoje pożegnalne konkursy. - Zamierzam się dobrze bawić. Będę skakać z takim samym nastawieniem jak zawsze i mam nadzieję, że moje loty będą tak długie, jak to tylko możliwe - opowiedział Justin o swoich planach na weekend.

Rok Justin zostanie zapamiętany jako solidny skoczek, który jednak nigdy nie osiągnął wielkich sukcesów. W Pucharze Świata przez kilka lat zdobył łącznie 72 punkty. Zdecydowaną większość z nich w sezonie 2019/2020, który ukończył na 40 miejscu w klasyfikacji generalnej. Jego najlepszym rezultatem było 16 miejsce, które osiągnął aż trzykrotnie. Zdecydowanie lepiej wiodło mu się w 2 lidze skoków, czyli w Pucharze Kontynentalnym. W sezonie 2013/2014 zajął nawet 3 miejsce w klasyfikacji generalnej. W całej karierze zwyciężył w 9 konkursach tego cyklu. Justin uchodzi za specjalistę od skoczni normalnych. Ze swoich 9 wygranych w Pucharze Kontynentalnym aż 5 odniósł właśnie na takich obiektach. Teraz jednak przed Słoweńcem pożegnanie, które będzie miało miejsce na skoczni zupełnie innego typu. Miejmy nadzieję, że Justin sprawi sobie i swoim kibicom prezent, godnie żegnając się z tą piękną dyscypliną sportu.

Źródło: siol.net

(Stanisław Zyga)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%