Zamknij

PŚ w Anterselvie. Stracona szansa Polek. Norweżki najlepsze w sztafecie

16:18, 22.01.2022 Daniel Topczewski Aktualizacja: 17:16, 22.01.2022
Skomentuj

Reprezentantki Polski zajęły dziesiąte miejsce w rywalizacji sztafet 4x6 km podczas zawodów biathlonowego Pucharu Świata w Anterselvie. Wynik mógł być o wiele lepszy, bowiem na półmetku nasze zawodniczki plasowały się na drugiej pozycji. Ze zwycięstwa cieszyły się natomiast Norweżki, którym w wygranej nie przeszkodziła nawet fatalna pierwsza zmiana. Podium uzupełniły Rosjanki i Francuzki.

fot. Mateusz Król

Z nieba do piekła

Sztafeta kobiet w Anterselvie była dla biathlonistek ostatnią szansą na sprawdzenie swojej formy w rywalizacji drużynowej przed rozpoczynającymi się za niespełna dwa tygodnie igrzyskami olimpijskimi. Nasze reprezentantki wystartowały w swoim optymalnym zestawieniu i długo wydawało się, że sobotnie zmagania we Włoszech mogą się dla nich zakończyć świetnym wynikiem. Po zmianie Moniki Hojnisz-Staręgi Polki były dziewiąte, ale startująca po niej Kamila Żuk wyprowadziła naszą drużynę na drugie miejsce.

Dobrą passę polskiej sztafety podtrzymała Kinga Zbylut, ale tylko do strzelania w stójce. Wówczas nasza biathlonistka zaczęła pudłować i nie była w stanie strącić krążków nawet dodatkowymi nabojami przez co musiała udać się na rundę karną. Do strefy zmian Zbylut dobiegła na ósmej lokacie. Startująca jako czwarta Anna Mąka nie poprawiła wyniku sztafety. Już podczas pierwszej wizyty na strzelnicy Polka spudłowała trzy razy i poniosła kolejne straty, których nie była już w stanie odrobić nawet mimo bezbłędnego drugiego strzelania.

Ostatecznie biało-czerwone finiszowały na dziesiątym miejscu ze stratą nieco ponad półtorej minuty do triumfatorek.

Norweska remontada

Zwyciężczyniami dzisiejszej sztafety kobiet zostały Norweżki. Nie byłoby w tym nic zaskakującego gdyby nie fakt, że biathlonistki z Kraju Fiordów po pierwszej zmianie plasowały się na 15. pozycji ze stratą ponad minuty do prowadzących wówczas Białorusinek. Kolejne zawodniczki zaliczyły jednak spektakularny powrót i włączyły się do walki o wygraną. Sukces Norweżek przypieczętowała biegnąca na ostatniej zmianie Ingrid Landmark Tandrevold.

Drugie miejsce zajęły Rosjanki, dla których dzisiejsza sztafeta była naprawdę szalona. Zawodniczki Sbornej na półmetku prowadziły z dość bezpieczną przewagą, ale startująca jako trzecia Irina Kazakiewicz pudłowała na potęgę i musiała pokonywać aż trzy rundy karne przez co Rosjanki osunęły się w klasyfikacji biegu. Sytuację Rosjanek uratowała jednak Uliana Nigmatullina, która była dziś niezwykle pewna na strzelnicy i doprowadziła sztafetę na drugim miejscu (+24,6 sek).

Na najniższym stopniu podium sklasyfikowano Francuzki (+32,6 sek), które do ostatnich metrów walczyły z Włoszkami. Piąte były Amerykanki, a szóste Czeszki, które zapewne biłyby się dziś o zwycięstwo gdyby nie wypadnięcie z trasy Lucie Charvatovej na ostatniej zmianie.

Wyniki sztafety

Źródło: informacja własna

(Daniel Topczewski)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%