Zmodernizowana skocznia w Engelbergu gotowa na Puchar Świata

fot. skisprungschanzen.com

Już w nadchodzący weekend karuzela Pucharu Świata w skokach narciarskich zawita do szwajcarskiego Engelbergu, który dla Polaków był zazwyczaj bardzo szczęśliwy. Tym razem jednak skoczkowie rywalizować będą na zmodernizowanej Gross Titlis-Schanze. 

Skocznia w Engelbergu jest już gotowa na przyjęcie najlepszych skoczków świata. Modernizacja Gross Titlis-Schanze rozpoczęła się wraz z końcem marca 2016 roku. Prace remontowe dotyczyły rozbiegu, progu skoczni i torów najazdowych. Został zamontowany również system sztucznego oświetlenia skoczni, który umożliwi rozgrywanie konkursów po zmroku. Nowością są lodowe tory najazdowe, które dodatkowo posiadają podświetlenie typu LED, które jeszcze nigdy dotąd nie zostało zastosowane na żadnej skoczni. Oświetlenie ma podążać za skoczkiem jadącym po rozbiegu i dodatkowo zmieniać kolory. Największa naturalna skocznia na świecie stała się więc jedną z najbardziej nowoczesnych skoczni. Cała inwestycja kosztowała 2,9 miliona franków szwajcarskich. Międzynarodowa Federacja Narciarska FIS przyznała nowy certyfikat skoczni już ponad miesiąc temu - 8 listopada.

Pierwszy skok na zmodernizowanej skoczni oddał Pascal Kaelin, który w swojej próbie poszybował ponad 125 metrów. Organizatorzy Pucharu Świata, który odbędzie się w nadchodzący weekend twierdzą, że na nowej skoczni możliwe będą skoki nawet na 150 m. Dotychczas rekordzistą skoczni był Peter Prevc, który rok temu poszybował na 142 m. Czy ten rekord uda się pobić, przekonamy się już niebawem. Zawody Pucharu Świata w Engelebergu będą pierwszymi konkursami na przebudowanej skoczni.

źródło: www.weltcup-engelberg.ch