fot.pap.pl?php>
W weekend odbyły się pierwsze w sezonie zawody Pucharu Świata w saneczkarstwie. Wrażeniami z inauguracji podzielili się z nami polscy saneczkarze Jakub Kowalewski i Mateusz Sochowicz.
?php>Jakub Kowalewski (8. miejsce w dwójkach, 10. miejsce w sprincie): "Wracając do Igls, był to pierwszy start w tym sezonie. Ósme miejsce które wywalczyliśmy, to dla nas ogromny sukces, gdyż podczas pierwszego startu zawsze towarzyszy spory stres. Nam udało się z tym poradzić, z czego jesteśmy zadowoleni. W sprincie popełniliśmy kilka drobnych błędów. Jest się do czego minimalnie przyczepić, ale start oceniamy bardzo pozytywnie. Czy jesteśmy w najwyższej formie? Jeśli chodzi o jazdę myślę, że jeśli utrzymamy ten poziom do końca sezonu, to będzie rewelacja. Są jeszcze spore rezerwy na starcie, także mamy nadzieję, że ze startu na start forma powinna iść w górę."
?php>Mateusz Sochowicz (25. miejsce w jedynkach): "Zawody w Innsbrucku oceniam na dobre. Zjechałem 2 równe ślizgi i jestem w miarę zadowolony, nie obyło się bez błędów na torze. Szczególnie w drugim przejeździe, z którego jestem mniej zadowolony. Jak na inaugurację sezonu i fakt, że dopiero wbijamy się w rytm, to poziom zawodów był strasznie wysoki. Teraz skupiamy się na kolejnych torach za wielką wodą, z czego pierwsze będzie Whistler."
?php>źródło: informacja własna
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz