Zamknij

Wojciech Chmielewski: "Można powiedzieć, że jesteśmy dobrze przygotowani do sezonu" [rozmowa]

17:18, 20.11.2019 Kamil Karczmarek
Skomentuj

fot. upload.wikimedia.org

Już w ten weekend na torze w Igls pod Innsbruckiem rozpocznie się nowy sezon Pucharu Świata w saneczkarstwie. Przed startem mocno zmotywowani są reprezentanci Polski. Największe nadzieje pokładamy w dwójce Wojciech Chmielewski/Jakub Kowalewski. Tuż przed startem sezonu zapraszamy do lektury wywiadu z Wojciechem Chmielewskim.

Jak wyglądały wasze przygotowania do nowego sezonu?

Przygotowania do sezonu były podobne jak w zeszłym roku. Mieliśmy dwa obozy letnie, dwie wieże sztucznie mrożone i dwa razy byliśmy na trenażerze do wioseł.

Jakie wnioski przed sezonem można wyciągnąć z waszych ostatnich ślizgów?

Można powiedzieć, że jesteśmy dobrze przygotowani do sezonu i mam nadzieję, ze każdy wejdzie w niego jak najlepiej w Innsbrucku.

Jakie cele stawiacie sobie przed nowym sezonem?

Cele są jak na razie niezmienne i oczywiste. Chcemy szybko dojeżdżać do mety i starać się o jak najwyższe lokaty. Myślimy, jak zawsze o pierwszej dziesiątce.

Jakie według Ciebie są szanse, abyście po raz pierwszy osiągnęli podium Pucharu Świata, właśnie w sezonie 2019/20?

Szanse zawsze są, chociaż jest o to bardzo ciężko w sezonie. Zawsze nam czegoś może zabraknąć albo przekombinujemy. Przydałby się mechanik i jeszcze jeden trener. Wtedy mógłbym coś więcej obiecać.

Jako dwójka zostaliście w kadrze w porównaniu do poprzedniego sezonu, ale w jedynkach reprezentacja została odmłodzona. Co sądzisz o tym, jak może to wpłynąć na zawody sztafetowe?

Myślę, że nie powinno to nic zmienić. Chociaż konkurencja też jest coraz mocniejsza, to nie zostajemy z tyłu mimo odmłodzenia kadry. Wszystko zweryfikuje pierwszy Puchar Świata.

Jak podoba Wam się kalendarz Pucharu Świata, uwzględniając Mistrzostwa Europy w Lillehammer i Mistrzostwa Świata w Soczi?

Kalendarz nie jest zły. Mistrzostwa świata w Soczi nie będą dla nas łatwe, ale trenowaliśmy tam w tym roku i wygląda to obiecująco. Co do Lillehammer, to osobiście lubię ten tor. Co roku zaczynamy tam przygotowania do sezonu, więc teraz trzeba pokazać co potrafimy.

Jaka jest wasza forma zdrowotna przed długim sezonem? Nie mieliście ostatnio problemów z kontuzjami czy chorobami?

Z roku na rok prowadzimy się jako sportowcy coraz lepiej. Nasza świadomość rośnie, a przez to zmniejsza się ryzyko kontuzji, więc w sezon wchodzimy w pełni sił.

(Kamil Karczmarek)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%