W żałobie... Od wiosny do zimy #4

29 czerwca odeszła wybitna polska atletka - ś.p. Irena Szewińska. Na pewno zapamiętamy ją dzięki wielkim dokonaniom, szczęściu, którego nie brakowało, patrząc na sukcesy sportsmenki, ale też z wręczania medali Kowalczyk i Stochowi na ceremonii na igrzyskach olimpijskich. Świat sportu i nie tylko jest teraz pogrążony w żałobie.

Ś.p. Irenę Szewińską mogliśmy zobaczyć w telewizji, oglądając ceremonię wręczania medali na igrzyskach olimpijskich w Pjongczangu. Tam nasza wspaniała atletka wręczyła złoto Kamilowi Stochowi.

Mimo swojej wielkości Pani Irena prosiła o... autografy. Taką informację przekazała Justyna Kowalczyk na swoim twitterowym profilu, dla której fakt, że Szewińska wręczyła jej złoto w Vancouver, był niezwykle ważny.

Justyna również podziękowała trzykrotnej złotej medalistce olimpijskiej.

Ogromny szacunek oddał także Adam Małysz. Wspomniał on we wpisie na Facebooku o jej walce z chorobą, o wsparciu innych reprezentantów Polski, o zaangażowanym podejściu do życia, o osiągnięciach, o zaszczycie, będąc razem z Panią Ireną w Vancouver i nie tylko.

W sporcie także dziennikarze wspominają ś.p. Irenę Szewińską. Przykładem jest pamiętający ostatnie spotkanie, w Korei podczas igrzysk, Kacper Merk.

Nie tylko sport oddaje wielkość rekordzistki świata. Andrzej Duda oraz Beata Szydło dziękują Damie Orła Białego.

Osiągnięcia ś.p. Ireny Szewińskiej:

*trzykrotna złota, dwukrotna srebrna i brązowa medalistka olimpijska

*pięciokrotna złota, srebrna i czterokrotna brązowa medalistka Europy

*srebrna i dwukrotnie brązowa medalistka halowych mistrzostw Europy

*czterokrotna zwyciężczyni Plebiscytu Przeglądu Sportowego

Źródła: social media - Facebook, Instagram oraz Twitter