(fot.: Paula M De Angelis)?php>
Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS) po kongresie działaczy poinformowała, że z kalendarza Pucharu Świata na sezon 2018/2019 wypadło Vikersund. Sprawa nie jest jeszcze jednak zakończona, a komitet organizacyjny zawodów wciąż ma nadzieję, że słynny norweski mamut będzie częścią cyklu PŚ i tegorocznej edycji turnieju Raw Air. Jednakże według informacji telewizji NRK, Norweski Związek Narciarski znalazł już ewentualne zastępstwo dla Vikersundbakken.
?php>Po ogłoszeniu negatywnej dla Norwegów decyzji skontaktowaliśmy się z Hilde Søraas Grønhovd z komitetu organizacyjnego zawodów w Vikersund w sprawie skomentowania tej sytuacji. W odpowiedzi uzyskaliśmy informację, że komitet wciąż jest w kontakcie z FIS, konsultując się co do wymaganych zmian na skoczni, a oficjalna decyzja wyrzucająca obiekt z Pucharu Świata w tym sezonie nie została jeszcze podjęta. Organizatorzy są pełni nadziei, że konkursy uda się przywrócić do kalendarza, jednocześnie wzbraniając się od bardziej szczegółowych wypowiedzi na ten temat.
?php>Jak poinformowała telewizja NRK istnieje także możliwość rozegrania konkursów w innym miejscu. - Oczywiście mamy nadzieję, że Vikersund odzyska miejsce w kalendarzu Pucharu Świata, ale w zaistniałej sytuacji musieliśmy znaleźć także zastępcze rozwiązanie - stwierdził Clas-Brede Brathen, dyrektor skoków narciarskich w Norweskim Związku Narciarskim. - Jest możliwość przeniesienia zawodów do Trondheim, gdzie odbędą się konkursy poprzedzające te odwołane. Tym samym na zakończenie Raw Air mielibyśmy aż 4 konkursy w tym miejscu, a pełny turniej jest dla nas bardzo ważną sprawą. Priorytetem na ten moment pozostaje jednak sytuacja na Vikersundbakken - spełnienie kryteriów dotyczących bezpieczeństwa oraz uzyskanie homologacji FIS, która pomoże wrócić skoczni do cyklu PŚ - zakończył.
?php>Faktem w obecnej sytuacji jest tylko wolny weekend zamykający Raw Air - dni od 15 do 17 marca 2019 roku. Jeśli zawody odbędą się w Trondheim, to w trzeciej edycji turnieju poza nim ujrzymy tylko 2 obiekty - w Lillehammer oraz Oslo. Będzie także mniej lotów narciarskich - pozostaną jedynie 2 konkursy w niemieckim Oberstdorfie i 3 kończące sezon w Planicy, co byłoby najgorszym wynikiem w tej kategorii od 5 lat, gdy w kampanii 2013/2014 loty odbyły się jedynie w austriackim Tauplitz. Na ostateczną decyzję w sprawie tegorocznych zmagań w połowie marca przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać.
?php>Źródło: informacja własna/ nrk.no/ fis-ski.com
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz