Trener Kadry Juniorów o zawodnikach, planach i celach na najbliższy sezon

Do kadry Juniorów w skokach narciarskich należy pięciu zawodników: Dawid Jarząbek, Dominik Kastelik, Łukasz Bukowski, Paweł Wąsek i Tomasz Pilch. Obecny trener Maciej Maciusiak za najważniejszy cel postawił sobie podniesienie poziomu sportowego swoich podopiecznych.

Maciej Maciusiak od 2012 roku był trenerem kadry B skoczków narciarskich. Od tego sezonu zajmować będzie się juniorami. Wcześniej już prowadził młodych zawodników jednak tym razem są to miej doświadczeni chłopcy niż ci których prowadził wcześniej. - Na pewno jest to całkiem inny charakter grupy niż był wtedy. Można powiedzieć, że wtedy byli to już chłopcy troszkę doświadczeni. W tym momencie jest trzech absolutnie nowych zawodników i dwóch, którzy trenowali już rok temu w kadrze z Robertem Mateją. - opowiada. -  Praca z juniorami ma zupełnie inny charakter od tej z seniorami, ponieważ trzeba zwracać uwagę na wiele takich - być może dla nas - banalnych rzeczy. Po prostu trzeba ich wielu rzeczy nauczyć. Jest to bardzo duże wyzwanie dla naszego sztabu, ale wierzę, że podołamy temu i na pewno będziemy się cieszyć z postępu tych zawodników, bo myślę, że potencjał mają ogromny. - dodaje Maciusiak. Tacy zawodnicy jak Dawid Jarząbek i Dominik Kastelik oraz Paweł Wąsek i Tomasz Pilch są nam już znane chociażby z zawodów Lotos Cup. Są również takie nazwiska jak Łukasz Bukowski. - Cały sztab na niego postawił. Widzimy w nim ogromny potencjał i trzeba również dać mu szansę. Już pierwsze skoki pokazują, że Łukasz robi postępy już od pierwszych treningów. - opowiada.

Sam trener przyznaje, że wcześniej nie zawrócił na niego uwagi. - W sumie my również wcześniej go nie znaliśmy bardzo dobrze. Wiadomo, że przewijały nam się również nazwiska innych młodych chłopaków, ale można powiedzieć, że nie skupialiśmy się na tym. Poza tym nie było okazji, abyśmy widzieli ich gdzieś przez sezon zimowy, ponieważ całkiem gdzie indziej startowaliśmy. Ale stwierdziliśmy, że warto zwrócić na niego uwagę i dać szansę. - dodał. Najdłużej w kadrze Juniorów znajduje się Dawid Jarząbek jednak jak na razie trener Maciusiak nie widzi wyraźniej różnicy pomiędzy "starymi", a nowymi zawodnikami w zespole. - Raczej jest to wyrównana grupa, bo tak jak wspomniany Łukasz Bukowski jest najstarszy, ale wyglądem i swoją budową nawet tego nie pokazuje, bo jest najbardziej filigranowy z nich wszystkich. Obecnie zawodnicy prezentują zbliżony poziom i żaden z nich w tej chwili się nie wyróżnia. Chciałbym znowu stworzyć bardzo zgrany zespół, przynajmniej, żebyśmy byli jedną grupą, która sobie ufa, żeby między sztabem, zawodnikami i osobami współpracującymi znowu była chemia i żeby wszystko grało. Nowy szkoleniowiec opowiada także o planach i celach na najbliższe miesiące. - W piątek zakończyliśmy zgrupowanie w Szczyrku, a następnie 17 maja wyjeżdżamy do Cetniewa i tam jesteśmy przez tydzień. Po powrocie z Cetniewa odbędziemy jednodniowy trening na skoczni w Szczyrku, a potem od 1 do 6 czerwca mamy kolejne zgrupowanie w Szczyrku. W czerwcu mamy również zaplanowany wyjazd do Planicy i Villach - będzie to połączony wyjazd, żeby zawodnicy poznali skocznię w Villach. Wiadomo są to młodzi zawodnicy i potrzebują więcej treningów na tych skoczniach, na których rozgrywane będą zawody niż Ci starsi skoczkowie. - opowiada. - Myślę, że wynikowo nie będziemy się nastawiać, że będziemy startować w zawodach wyższej rangi. Tak sobie poukładamy starty, żeby wystartować we wszystkich zawodach FIS Cup, bo tam jest miejsce dla tych juniorów i tam też będziemy rywalizować.  - podsumowuje Maciej Maciusiak.

Źródło: pzn.pl