Therese Johaug zdyskwalifikowana na 13 miesięcy!

Therese Johaug została zdyskwalifikowana na 13 miesięcy - tak donoszą norweskie media. Wyrok wydała Norweska Konfederacja Sportu, która pod koniec stycznia przesłuchiwała Norweżkę i inne osoby z jej otoczenia.

Sprawa Johaug toczy się od września ubiegłego roku, kiedy to w organizmie utytułowanej Norweżki wykryto niedozwolony środek dopingujący - clostebol. Kilka tygodni później biegaczka została zawieszona przez Norweską Komisję Antydopingową "Antydoping Norge" do czasu wyjaśnienia sprawy. Pod koniec stycznia, w dniach 25-27, odbył się proces Johaug podczas którego 28-latka była przesłuchiwana przez Norweską Konfederację Sportu.

Wyrok w sprawie Norweżki miał zapaść w przeciągu dwóch-trzech tygodni od momentu zakończeniu rozprawy i tak też się stało. Therese Johaug została ostatecznie zdyskwalifikowana na 13 miesięcy, a to oznacza, że w teorii może powrócić do rywalizacji w Pucharze Świata dokładnie 18 listopada 2017 roku. Kara jest liczona bowiem od momentu zawieszenia, czyli od października ubiegłego roku. Jeśli w sprawie nie dojdzie do nagłego zwrotu, to biegaczka będzie miała także możliwość wystartowania na igrzyskach olimpijskich w Pjongczang. Wyrok nie jest jednak prawomocny. Możliwość apelacji mają FIS, WADA, Norweska Agencja Antydopingowa oraz sama zainteresowana.

Głos w sprawie zabrała także Johaug, która wydała specjalne oświadczenie. - Cieszę się, że komisja uwierzyła w to iż nie stosowałam tego kremu w celu zwiększenia swojej wydajności i osiągnięcia innych korzyści. Przychyliła się też do tego, iż nie musiałam poddawać w wątpliwość intencji lekarza. Zdaję sobie sprawę z tego, że doping powinien być surowo karany. Nadal czuję się źle z takim wyrokiem i przez kilka następnych dni zastanowię się razem ze swoim prawnikiem, jakie podjąć dalsze kroki - czytamy w oświadczeniu Norweżki.

Źródło: NRK