Szok w Austrii! Gwiazda narciarstwa alpejskiego zamieszana w aferę dopingową?

fot.: salzburg.com

Wciąż trwają dochodzenia w sprawie afery dopingowej, która wybuchła podczas tegorocznych mistrzostw świata w Seefeld. Jak ustalił austriacki dziennik "Krone Zeitung", w minionym tygodniu przesłuchiwano byłego mistrza świata w narciarstwie alpejskim - Hannesa Reichelta.

Reichelt potwierdził, że był przesłuchiwany przez austriacką policję w Innsbrucku w miniony piątek. Tego samego dnia przesłuchiwano byłego trenera narciarstwa biegowego Geralda H. oraz dawnego serwismena Dario Cologni Emanuela M., co nie jest przypadkiem - czytamy na stronie Krone.at (obaj zatrzymani w sprawie afery w Seefeld). Hannes Reichelt nie jest jednak podejrzewany o przetaczanie krwi, a o stosowanie niedozwolonych substancji. - Nie wiem, skąd to wszystko się wzięło. Wiem tylko, że nic nie zrobiłem. Nigdy, nigdy nie brałem żadnych zabronionych substancji - zapewniał Reichelt i wyjaśnił, że Geralda H. pamięta z czasów szkoły, bo układał mu plan treningowy. Emanuela M. raz widział podczas zgrupowania na Cyprze. Z żadnym z aresztowanych nie rozmawiał nawet o kwestiach dopingowych.

Prawnik Reichelta - Hans-Moritz Pott - stwierdził, że sprawa wygląda na spisek. - Dla mnie całkiem wyraźnie widać, że to akt jakieś zemsty. Nie ma dowodów, tylko jakieś domniemania.Wystarczy spojrzeć na Hannesa. Jestem przekonany w stu tysiącach procent, że nigdy nie brał niczego zakazanego - powiedział Pott. Austriacki trener - Andreas Puelacher - uważa, że podejrzenia o związek z Geraldem H., nie są żadnym argumentem. - To, że ktoś komuś pisał plany treningowe, naprawdę nic nie znaczy - powiedział szkoleniowiec. - To dla mnie zupełnie nie do pomyślenia, że Hannes mógłby wziąć coś niedozwolonego - dodawał Puelacher.

W ramach "Operacji Aderlass" rozpoczętej podczas Mistrzostw Świata w narciarstwie klasycznym w Seefeld do tej pory wyłoniono nazwiska 15 sportowców z siedmiu krajów. W tym z Austrii trzech narciarzy biegowych Maxa Hauke, Dominika Baldaufa i Johannesa Dürra, a także dwóch rowerzystów Georga Preidlera i Stefana Denifla. Na arenie międzynarodowej Światowa Federacja Kolarska (UCI) poinformowała i zawiesiła byłych kolarzy: Alessandro Petacchiego (ITA) i Boruta Bozica (SLO) oraz aktywnych zawodników: Kristijana Duraska (CRO) i Kristijana Korena (SLO) za naruszenia przepisów antydopingowych. W sumie w sprawę może być zaangażowanych co najmniej 21 sportowców z ośmiu różnych dyscyplin sportowych.

Źródło: Krone.at