Sytuacja w klasyfikacji Tour de Ski: Wielkie niewiadome

Tour de Ski już zbliża się do finiszu. Jednak zarówno wśród kobiet, jak i wśród mężczyzn sytuacja daleka jest od ostatecznych rozstrzygnięć. Jedno jest pewne - na podbiegu pod Alpe Cermis dziać się będą rzeczy bardzo ciekawe.

O wiele bardziej jest to zadziwiające w przypadku kobiecej rywalizacji - bowiem wydawało się, iż na Therese Johaug w biegach dystansowych nie będzie mocnych. Tymczasem w Toblach Norweżka była druga, w Val di Fiemme - co w ogóle należy uznać za sensację - raptem czwarta. Nie jest też sprinterką, więc raczej za wiele sekund bonusowych jutro nie uzyska - co może wykorzystać trzecia w klasyfikacji Natalia Niepriajewa (bowiem znajdująca się za Johaug jej rodaczka Ingvild Flugstad Oestberg też wielką sprinterką nie jest). Mimo wszystko wydaje mi się, iż mająca dziś 19 sekund przewagi nad Oestberg i 32 sekundy nad Niepriajewą Norweżka wygra ostatecznie rywalizację - chyba, iż jej słabsze starty zwiastują jakiś głębszy kryzys. Do walki na pewno włączą się też mające poniżej minuty straty kolejne Norweżki - najlepsza dziś Astrid Uhrenholdt Jacobsen i doświadczona Heidi Weng.

klasyfikacja kobiet

Wśród mężczyzn, co może budzić pewne zdziwienia najlepsza trójka dużo bardziej odskoczyła rywalom, niż w przypadku pań, gdzie w minucie straty mieści się aż sześć zawodniczek. Prowadzi Aleksander Bolszunow, ale ma tylko 18 sekund przewagi nad Norwegiem Johannesem Hoesflotem Klaebo, który powinien jutro w sprincie zdobyć znacznie więcej bonusowych sekund. Trzeci jest drugi z Rosjan - Siergiej Ustiugow - na podbiegu może być bardzo groźny, a stratę do swego rodaka ma niewielką - raptem 21 sekund. Warto zauważyć, iż na 25. pozycji znajduje się Dominik Bury, który spisuje się zdecydowane powyżej oczekiwań, by nie rzecz - sensacyjnie.

klasyfikacja mężczyzn

Już jutro sprinty techniką klasyczną, a rozstrzygnięcia ostateczne - w niedzielę.

źródło: własne