Stoch niepokonany od marca, Polacy najlepszą nacją. Analiza klasyfikacji LGP

Albo nie wyszedł jeszcze z niesamowitej formy, albo znów w niej się znalazł. Kamil Stoch skacze jak natchniony, a my najlepiej nie rozmyślajmy, dlaczego tak się dzieje. Jest najlepszym skoczkiem minionej zimy i początku tego lata. Kroku dotrzymać starają mu się inni Polacy. 

Analizę wszelkiego rodzaju klasyfikacji zazwyczaj zaczynamy od poczynań indywidualnych. Tym razem jednak zmieniam zasadę. Początek tego lata najlepiej obrazuje klasyfikacja letniego Pucharu Narodów. Po czterech konkursach, które zawsze padały łupem Polaków, na prowadzeniu musi być oczywiście nasza reprezentacja. Biało-czerwoni na swoim koncie zgromadzili 1308 punktów. Zaskakujący jest jednak inny fakt. Mamy ponad dwa razy więcej punktów od Niemców, którzy zdobyli łącznie 606 oczek. Z pozostałymi nacjami równać jednak się nie powinniśmy. Mistrzowie olimpijscy - Norwegowie - zdobyli dotychczas 434 punkty. Trzeba jednak pamiętać, że odpuścili oni zawody w Hinterzarten, a w Einsiedeln wystartowali w nie najmocniejszym składzie. W Courchevel, które już w najbliższy weekend, prawdziwy test przed kadrą B. Nasi najlepsi zawodnicy dostaną czas na urlop, zatem podopieczni Macieja Maciusiaka wkroczą do akcji. Jak się spiszą?

Klasyfikacja generalna Pucharu Narodów

Przejdźmy zatem sprawnie do klasyfikacji generalnej. Tego jeszcze nie było. Kamil Stoch objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej w Wiśle i nie chce go oddać. Trzykrotny mistrz olimpijski wygrał trzy konkursy z rzędu. Teraz letnich wiktorii ma na koncie dziesięć. Należy jednak zwrócić uwagę na fakt, że nasz najlepszy skoczek, od kilku lat nie notował najlepszych wyników latem. Teraz przeniósł formę z zimy, albo postanowił ciągnąć świetną dyspozycję przez dłuższy okres. Łatwo policzyć, że na koncie ma 300 punktów. Drugi jest, nadzwyczaj regularny, Piotr Żyła. Wiślanin traci jednak do Stocha 70 oczek. Podium w tym momencie uzupełnia Killian Peier. Szwajcar ma jednak 101 punktów mniej od Żyły. W czołowej dziesiątce plasują się jeszcze trzej Polacy. Czwarty jest Dawid Kubacki (121 punktów), siódmy Jakub Wolny (104) a Stefan Hula ósmy (81). W najlepszej dwudziestce jest jeszcze Maciej Kot, któremu 42 punkty, dają osiemnastą lokatę.

Klasyfikacja generalna

Źródło: Informacja własna