Stefan Hula przeżywał w Zakopanem piękne dni. Dziś niewiele zabrakło do pierwszego podium w karierze, ale Polak przyznał, że takie wyniki przed weekendem wziąłby w ciemno. - Zdecydowanie wygrałem to czwarte miejsce - powiedział.
?php>Nie było wygranej, ale było najlepsze miejsce w swojej karierze. Stefan Hula po zajęciu czwartego miejsca był zadowolony ze swoich skoków, ale przyznawał iż jest lekki niedosyt. - Ten drugi był odrobinę za wcześnie, ale był dobry - mówił najlepszy z Polaków w dzisiejszym konkursie. - Gdyby ktoś mi powiedział przed weekendem, że wygramy z drużyną a indywidualnie będę czwarty, to wziąłbym to w ciemno - przyznawał. Hula powiedział też, że warunki na skoczni były bardzo loteryjne. Wiatr kręcił i zmieniał prędkość. - Na pewno mogłem wylądować lepiej, bo telemark nie był najlepszy. To jednak gdybanie a już tego nie cofniemy - oceniał Stefan.
?php>Zawodnik ze Szczyrku pierwszy raz w swojej karierze mógł kończyć konkurs. Liczył się w walce o zwycięstwo, ale nie zjadły go nerwy. - Nie myślałem zbyt wiele na belce. Dopiero później, kiedy zobaczyłem, że jestem czwarty, to miałem lekki zawód - mówił Stefan Hula. - To jednak najlepszy wynik w mojej karierze. Warto czekać i być cierpliwym, bo to popłaca - dodał.
?php>Z Zakopanego dla Sportsinwinter.pl,?php>
Mateusz Król
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz