fot. Nicolas Garcia / CC BY NC SA?php>
Sofia Goggia jest jedną z głównych bohaterek ostatni dni w alpejskim Pucharze Świata kobiet. Najlepsza w zjeździe przed tygodniem i najlepsza dziś. - Po moim przejeździe nie byłam za bardzo zadowolona - powiedziała po zawodach Włoszka.
?php>Przed startem rywalizacji jedną z głównych faworytek do zwycięstwa była Lindsey Vonn. Amerykanka była najszybsza w dwóch rozegranych w ciągu tygodnia treningów zjazdu w Cortinie d`Ampezzo. W zawodach musiała jednak ustąpić pierwsze miejsce włoskiej rywalce. - Trasa naprawdę dobrze była dziś przygotowana, ale oczywiście nie było idealnie - mówiła Lindsey. - Jedna nierówność kantował o moją nartę i prawie się przewróciłam - relacjonowała Amerykanka. Przypomnijmy, że przewaga Amerykanki nad Sofią Goggia na trasie wynosiła już ponad 0,5 sek. kiedy to w środkowej części trasy Vonn popełniła błąd, co wyprowadziło ją z równowagi. Reprezentantka Stanów Zjednoczonych dalszą część zjazdu jechała już ze stratą czasową i nie zdołała wyprzedzić dzisiejszej triumfatorki.
?php>O wynikach piątkowego zjazdu pisaliśmy: TUTAJ.?php>
Goggia mogła się cieszyć z drugiej z rzędu wygranej w zjeździe. Na trasie Olympia delle Tofane, jak sama oceniła, nie spisała się idealnie. - Po moim przejeździe nie była za bardzo zadowolona - komentowała włoska narciarka. Po czwartej wiktorii w swojej karierze Sofia objęła przewodnictwo w klasyfikacji generalnej zjazdu. - Gdyby nie błąd, Lindsey wygrałaby z dużą przewagą - skromnie mówiła po zmaganiach triumfatorka. Szansa na rewanż już jutro o godzinie dziesiątej, bowiem w Cortinie d`Ampezzo zaplanowano dwa zjazdy.
?php>Źródło: Espn.com
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz