Paulina i Iwona Fiałkowe nie chcą podpisać kontrakty z rodzimą federacją biathlonową. Zawodniczki nie komentują sprawy, ale wkrótce mają to zrobić ich prawnicy.
?php>Siostry Fiałkowe idą w ślady Ester Ledeckiej - piszą czeskie media. Różnica jednak jest zasadnicza. Dwukrotna mistrzyni olimpijska wreszcie podpisała kontrakt z Czeskim Związkiem Narciarskim. W Słowacji mają większy problem. Szczególnie istotne z punktu widzenia słowackich kibiców, jest zakontraktowanie Pauliny, która podczas igrzysk w Pjongczangu błysnęła formą zajmując dwukrotnie piąte miejsce. Teraz może nie wystąpić w Pucharze Świata. - Nie będę tego komentować. Zrobi to mój prawnik - powiedziała w rozmowie z aktuality.sk. Nie znamy zatem powodów takiego zachowania sióstr. ?php>
?php>
?php>
Pierwszy start w biathlonowym Pucharze Świata już 30. listopada. Do tego czasu powinno być jasne, czy Fiałkowe pójdą na ugodę z federacją.
?php>Źródło: nova.cz / aktuality.sk
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz