Rosjanie rezygnują z transmitowania biegów kobiet. Powodem Therese Johaug?

Rosyjscy kibice będą mieli tej zimy problemy z oglądaniem swoich reprezentantek w Pucharze Świata w biegach narciarskich. Jak donosi agencja informacyjna RIA Novosti, jedna z największych rosyjskich stacji telewizyjnych - Pierwyj Kanał - nie była bowiem zainteresowana transmisjami z zawodów kobiet. Jednym z powodów takiej decyzji miałaby być... dominacja Therese Johaug.

Za niespełna trzy tygodnie w fińskiej Ruce rozpocznie się kolejna edycja Pucharu Świata w biegach narciarskich. Kibice i zawodnicy z krajów skandynawskich z niecierpliwością czekają na pierwsze zawody sezonu 2019/2020, ale nie wszędzie sytuacja ma się aż tak dobrze. Dominacja Therese Johaug sprawiła bowiem, że popularność biegów w dotychczas liczących się krajach wyraźnie spadła. Taka sytuacja ma miejsce choćby w Rosji, gdzie z transmisji zrezygnowała jedna z największych stacji telewizyjnych Pierwyj Kanał (Kanal 1).

Powody tej decyzji starała się wyjaśnić Jelena Wialbe, szefowa rosyjskich biegów narciarskich. - Jeśli cały czas wygrywa ta sama osoba to publiczność się męczy i nie jest to dobre dla "produktu". Mieliśmy z tym do czynienia już w przeszłości, gdy dominowała Marit Bjoergen - mówi Wialbe. - Niedawno rozmawiałam z przedstawicielem telewizyji Pierwyj Kanał i oni pokażą u siebie tylko niektóre biegi Pucharu Świata mężczyzn - dodaje.

Na zarzuty Rosjan starał się odpowiedzieć menedżer Therese Johaug. Jørn Ernst uważa, że Norweżka nie może nagle przestać trenować. - Therese nie może nagle zwolnić ani mniej ćwiczyć. Szkoda, że ​​kanał telewizyjny nie chce pokazywać biegów kobiet, ale nie sądzę, że to właśnie Therese powinna brać za to odpowiedzialność - tłumaczy Ernst.

Źródło: RIA Novosti, abcnyheter.no