fot. Tomasz Żerebecki / PZN?php>
?php>
Narciarski świat zdziwiony i pełen podziwu. Po śmiertelnie groźnym wypadku Karolina Riemen-Żerebecka wraca do zawodów Pucharu Świata.?php>
?php>
Karolina Riemen-Żerebecka niemal zaraz po tym, jak mogła rozmawiać po tragicznym wypadku, jakiego doznała w marcu, zapowiadała, że nie zamierza się poddać i wróci na trasy Pucharu Świata. - Chcę tego dowieść, pokazać jak ważna jest wytrwałość i determinacja. I ile trzeba włożyć wysiłku i wyrzeczeń, żeby osiągnąć swój wymarzony cel pomimo przeciwności losu - mówiła w czerwcu rozmawiając ze Sportsinwinter.pl. Dzisiaj pokazuje, że dopięła swego. Jutro znowu stanie na starcie zawodów Pucharu Świata.?php>
?php>
- To będzie dla mnie start taki treningowo-zapoznawczy. Chcę po prostu zrealizować to wszystko, nad czym pracowałam na treningach. Nie nastawiam się na walkę o wysokie miejsca, bo można powiedzieć, że na nowo uczę się tego skicrossu. Bardziej tu chodzi o to, żeby przyzwyczaić się do tego rytmu startowego. To dla mnie najlepszy trening - powiedziała Riemen-Żerebecka przed startem w Arosie w rozmowie z Onet Sport. Nasza zawodniczka przyznała też portalowi Onet Sport, że spore zdziwienie malowało się na twarzach rywalek, które spotykała na zagranicznych obozach. - potkałam się z bardzo pozytywnymi reakcjami, a widziałam się niemal ze wszystkimi zawodniczkami poza Francuzkami - opowiadała Riemen-Żerebecka.?php>
?php>
Źródło: Sport.onet.pl / Sportsinwinter.pl
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz