Remont Wielkiej Krokwi niezagrożony

Remont Wielkiej Krokwi to rzecz, która jest niezbędna, by w przyszłym roku Zakopane mogło zorganizować zawody Pucharu Świata w skokach narciarskich. Jak zapewnia minister sportu Witold Bańka są pieniądze na remont skoczni a przyszłoroczne konkursy wydają się być niezagrożone. 

Skocznia w Zakopanem wymaga modernizacji, ponieważ po sezonie 2015/2016 kończy się jej licencja FIS. W budżecie ministerstwa zabezpieczono już 6 milionów złotych na remont Wielkiej Krokwi. Jednym z elementów przebudowy będzie rozbieg. Zamontowany zostanie sztuczny system mrożenia, tzw. tory lodowe, które umożliwią rywalizację nawet przy 20 stopniach Celsjusza.

- Inwestycja jest niezagrożona. Przeznaczyliśmy na ten cel ok. 6 mln złotych. Wszystkie procedury zostały już uruchomione, także wszystko powinno w najbliższych dniach ruszyć. Według zapewnień Centralnego Ośrodka Sportu dotrzymamy wszelkich terminów, nie będzie żadnych przeszkód. Panujemy nad sytuacją i myślę, że ten temat jest definitywnie zamknięty - mówi minister sportu.

Jeszcze w grudniu 2015 roku na konferencji prasowej przed Pucharem Świata w Zakopanem, prezes Tatrzańskiego Związku Narciarskiego pan Andrzej Kozak alarmował, iż sytuacja Wielkiej Krokwi jest poważna a jej remont może być opóźniony. Sytuacja wydaje się być jednak opanowana i prace powinny zacząć się zgodnie z planem. - Polscy kibice mogą spać spokojnie. Po raz pierwszy od wielu, wielu lat udało nam się uregulować kwestie związane z terenami pod Wielką i Średnią Krokwią. Decyzją ministra środowiska, umową użyczenia, zostały te tereny przekazane centralnemu Ośrodkowi Sportu na najbliższe 20 lat, więc spokojnie można inwestować - uspokaja minister.

źródło: sport.tvp.pl