Raw Air w Lillehammer: Polacy po konkursie. "Konkurs był bardzo dobry"

Po niezwykle udanym konkursie w Lillehammer zaliczanym do klasyfikacji Raw Air, swoje postawy ocenili biało-czerwoni - Kamil Stoch, Dawid Kubacki oraz Stefan Hula. Cała trójka czuła zadowolenie po dzisiejszych zawodach. Dodatkowo była szczęśliwa z decyzji o przedłużeniu kontaktu ze Stefanem Horngacherem.

Po raz kolejny dominację pokazał Kamil Stoch, który wygrał o blisko trzydzieści punktów nad drugim Dawidem Kubackim. Skoczek z Zębu czuł, jak można było się spodziewać, ogromne zadowolenie. - Konkurs był bardzo dobry, wiele rzeczy się dla nas dobrze poukładało. Dawid na podium - cieszę się - podsumował Polak. Stoch jednak nie określił, czy to jego życiowa forma. - Miło mi słyszeć, że trenerzy czy zawodnicy mówią, że mam rewelacyjną dyspozycję. Nie chce się jednak na temat wypowiadać. Chcę skakać, robić swoje, cieszyć się z tego, w dalszym czasie szukać czegoś, co da się zrobić lepiej - powiedział Kamil. 30-latek nie ukrywał też, że szkoda mu było Stefana. - Szkoda mi trochę Stefan w drugiej serii. Były pewne nieporozumienia. Nie było przedskoczka na górze, musieliśmy na niego czekać dosyć długo - przyznał.

Stefan Hula plasował się na trzeciej pozycji po pierwszej serii. W drugiej, po finałowym skoku, niestety spadł na dziewiąte miejsce. Mimo to, reprezentant Polski był zadowolony z dzisiejszego konkursu. - Jestem z siebie zadowolony. Szybko znalazłem swoją bardzo dobrą dyspozycję i praktycznie wszystkie skoki w Lillehammer były dobre - ocenił swój występ Stefan. Polak uważa, że sędziowie powinni inaczej rozwiązać problem zbyt silnego wiatru. - Chyba zrobiły się lepsze warunki. Moim zdaniem powinni od razu obniżyć belkę i jechać dalej, a nie przetrzymywać. Taki sport. Pogoda była natomiast bardzo fajna i nie wypaczała wyników - podsumował. Swoją pozycję po pierwszej części konkursu utrzymał natomiast Dawid Kubacki. Polak był bardzo zadowolony z rezultatu, ale jednocześnie oddał szacunek Kamilowi Stochowi. - Drugie miejsce smakuje bardzo dobrze. Co prawda Kamil nas wszystkich zdeklasował, jego przewaga była potworna. Jak najbardziej cieszę się z mojego miejsca. Wiem, że dzisiaj oddałem dobre skoki, a to, że Kamil skakał w innej lidze, to już inna kwestia. Udowodniłem, że potrafię naprawdę dobrze skakać - powiedział polski skoczek.

Polacy byli także bardzo zadowoleni, że bedą dalej współpracować z austriackim szkoleniowcem Stefanem Horngacherem. - Uważam, że Stefan jest jednym z najlepszych, jak nie najlepszym, szkoleniowcem w tym sporcie. Na tą chwilę nie wyobrażam sobie pracę z kimś innym. Spróbujemy sięgnąć gwiazd. Cieszę się - mówił szczęśliwy Kamil Stoch. Swoją opinię dodał Stefan Hula. - Bardzo się cieszę, że będzie dalej z nami pracował, bo to dzięki niemu jestem na takim poziomie - przyznał. Z potwierdzenia dalszej pracy usatysfakcjonowany jest także Dawid Kubacki. - Jestem zadowolony. Pracuje nam się bardzo dobrze, wyniki są odpowiednie. Nie będzie łatwo, ale ta praca ma swój cel. Warto ją wykonywać - przyznał.

Źródło: sport.tvp.pl