Daniel Andre Tande dołączy do grona nazwisk nieobecnych podczas zbliżającego się Pucharu Świata w Zakopanem. Alexander Stoeckl ogłosił dzisiaj skład swojej kadry i wybrał obecnie najlepiej spisujących się zawodników.?php>
?php>
?php>
?php>Do stolicy polskich Tatr Norwegowie przyjadą w najmocniejszym składzie, na czele z Andreasem Stjernenem, który kilka dni temu został mistrzem kraju. Ten zawodnik ma też coś do udowodnienia na Wielkiej Krokwi, bowiem rok temu pojawił się na niej bez formy. Przez to Wikingowie nie liczyli się w walce o zwycięstwo w konkursie drużynowym. Trener Stoeckl przyznaje jednak, że największe nadzieje wiąże z Robertem Johanssonem. - On skacze bardzo równo i powoli dochodzi do wysokiej formy - powiedział Alexander Stoeckl cytowany przez PAP.
?php>Poza wspomnianą dwójką do Zakopanego przyjadą: Anders Fannemel, Marius Lindvik, Halvor Egner Granerud i Johann Andre Forfang. Kolejny raz w tym sezonie nie zobaczymy Daniela Andre Tandego. - Ostatnio Daniel trenował w Oslo, Vikersund, a we wtorek w Trondheim, lecz jego skoki nie były na poziomie PŚ. Dlatego pozostanie w domu - wyjaśnił Stoeckl. Sam skoczek musi mocno tego żałować, bo Norwegowie uwielbiają konkursy na Wielkiej Krokwi. Często piszą o nich tamtejsze media i to w samych superlatywach. - Uwielbiam skakać w Zakopanem. Tam zawsze jest wielotysięczna widownia, która tworzy niesamowitą atmosferę - powiedział Johann Andre Forfang.
?php>?php>
?php>
?php>
Źródło: PAP / Hopplandslaget
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz