Zamknij

PŚ w Östersund: Triumf Włochów w sztafecie mieszanej, Polska na 14. miejscu

16:46, 30.11.2019 Daniel Topczewski Aktualizacja: 17:05, 30.11.2019
Skomentuj

fot: spnmedia.stncdn.it

Reprezentacja Włoch startująca w składzie Lisa Vittozzi, Dorothea Wierer, Lukas Hofer i Dominik Windisch wygrała sztafetę mieszaną 4x6 km podczas otwierających sezon zawodów Pucharu Świata w szwedzkim Östersund. Na podium stanęli także Norwegowie i Szwedzi. Polacy zostali sklasyfikowani na czternastej pozycji.

Pierwsza sztafeta mieszana sezonu 2019/2020 odbywała się w nieco innej formule niż ta, która była stosowana do tej pory. Tym razem zawodnicy nie mieli do pokonania różnych dystansów (6 km dla kobiet i 7,5 dla mężczyzn), ale wszyscy musieli przebiec 6 kilometrów ze względu na to, że rywalizację rozpoczynały panie.

W nowej formule najlepiej odnaleźli się reprezentanci Włoch, którzy prowadzili już od pierwszej zmiany za sprawą świetnej postawy dwóch najlepszych biathlonistek ubiegłego sezonu, czyli Lisy Vittozzi i Dorothei Wierer. Biegnąca jako pierwsza Vittozzi bardzo celnie strzelała (tylko dwa pudła) i równie szybko biegła, co przełożyło się na spory zapas czasowy nad rywalkami. Ruszająca na trasę jako druga Wierer była jeszcze skuteczniejsza od swojej koleżanki z kadry (jedno pudło) i na półmetku Italia miała niemal czterdzieści sekund przewagi nad znajdującymi się na pozycji wiceliderów Niemcami.

Po trzeciej zmianie przewaga biathlonistów z Półwyspu Apenińskiego wzrosła już do minuty i wydawało się, że nikt nie będzie w stanie zagrozić Włochom w odniesieniu zwycięstwa. Do walki o końcowy triumf włączyli się jednak Norwegowie, którzy plasowali się w okolicach podium, a na ostatniej zmianie mieli w swojej talii asa w postaci Johannesa Thingnesa Boe, który zneutralizował niemal całą stratę do prowadzącej Italii. Po ostatnim strzelaniu zdobywca Kryształowej Kuli tracił do Dominika Windischa jedenaście sekund, ale jego ambitna pogoń nie przyniosła zamierzonego efektu. Norwegia przegrała bowiem z Włochami o zaledwie cztery sekundy.

Na najniższym stopniu podium stanęli gospodarze - Szwedzi, którzy wystartowali w składzie: Persson, Brorsson, Nelin, Ponsilouma. Czwarte miejsce zajęli Rosjanie, piąte Austriacy, szóste Szwajcarzy, a dopiero siódme Niemcy, którzy na półmetku plasowali się na drugiej pozycji. W czołowej dziesiątce znaleźli się jeszcze Amerykanie, Francuzi i Finowie.

Reprezentanci Polski ukończyli zawody na czternastej pozycji i nawet przez moment nie plasowali się w okolicach czołówki. Monika Hojnisz-Staręga, która wyruszyła na trasę jako pierwsza, za sprawą niecelnych strzałów (pięć pudeł) dobiegła do strefy zmian właśnie na czternastej lokacie. Niewiele lepiej poszło Kamili Żuk. Polka strzelała co prawda lepiej od swojej koleżanki z kadry (dwa pudła), ale po jej występie biało-czerwoni awansowali tylko o jedną lokatę. Startujący jako trzeci Grzegorz Guzik musiał pokonywać karną rundę i zmienił się z Łukaszem Szczurkiem na piętnastym miejscu. Doświadczony biathlonista z Sanoka był dziś skuteczny na strzelnicy - zanotował jeden niecelny strzał - i szybki na trasie, ale był w stanie awansować tylko o jedno miejsce.

Wyniki

Źródło: informacja własna

(Daniel Topczewski)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%