PŚ w Oslo: Francuzki najlepsze w ostatniej sztafecie w sezonie. Niezłe siódme miejsce Polek

fot. Bartosz Wlaźlak/PZBiath

Francuzki zwyciężyły w ostatniej w tym sezonie sztafecie Pucharu Świata w Oslo. Wyprzedziły one drugie Niemki oraz trzecie Włoszki. Polki zostały sklasyfikowane na siódmym miejscu. To był ostatni drużynowy start Weroniki Nowakowskiej.

W sobotę odbył się bieg sztafetowy biathlonistek. Był to ostatni drużynowy start pań. Faworytki do podium nie zawiodły. Rywalizacja o zwycięstwo toczyła się głównie między Francuzkami, Włoszkami i Niemkami. Czoła próbowały im stawić reprezentantki gospodarzy. Sprawę zawaliła jednak będąca na ostatnim strzelaniu Marte Olsbu, która podczas swojego pierwszego strzelania zaliczyła karną rundę, przez co nie była w stanie dać Norweżkom nawet podium - spadła ona czwartą lokatę. Przed ostatnią zmianą na drugim miejscu były Włoszki. Nie obroniły tej lokaty. Federicę Sanfilippo wyprzedziła Laura Dahlemier. Po strzelaniu na stojąco miała niewielką stratę do liderujących Francuzek. Ostatnia runda nie była dla Niemki najlepsza i straciła kilka sekund do Anais Bescond, która przyprowadziła Francuzki na pierwszym miejscu.

Piąte miejsce zajęły, niestety dla polskich biathlonistek, Szwajcarki, z którymi rywalizujemy o dziesiąte miejsce w Pucharze Narodów gwarantujące możliwość wystawieniu pięciu zawodniczek w przyszłym sezonie. Polki zaliczyły niezły występ. Na pierwszej zmianie wystąpiła Monika Hojnisz. Polka miała dwa pudła i ostatnią rundę pobiegła bardzo wolno. Przyprowadziła ona sztafetę na piętnastej pozycji. Na drugą zmianę ruszyła Weronika Nowakowska, dla której był to ostatni start drużynowy w karierze. Druga z biało-czerwonych także nie pobiegła najlepiej i po jej występie zajmowaliśmy 12. miejsce. Potem było tylko lepiej. Bardzo dobrze zaprezentowała się Kamila Żuk. Dwukrotna mistrzyni świata juniorów co prawda cztery razy chybiła, ale miała świetny czas biegu na swojej zmianie - czwarty, tracąc tylko kilkanaście sekund do najszybszej Marie Dorin Habert, która, podobnie jak Weronika, kończy karierę. Przed Magdaleną Gwizdoń plasowaliśmy się w dziesiątce - na dziewiątej lokacie. Najbardziej doświadczona z polskich zawodniczek zaliczyła świetne zawody. Tylko raz spudłowała, szczególnie drugie strzelanie wykonała bardzo szybko, a na finiszu ograła Julię Dżymę oraz Ekatarinę Yurlovą. Polki zajęły siódme miejsce w ostatniej sztafecie w sezonie.

Wyniki sztafety kobiet

Źródło: Informacja własna