Fot:oesv.at?php>
Niedzielne supermiksty i sztafety mieszane w Oestersund zainaugurowały biathlonowy Puchar Świata 2017/2018. W pierwszej konkurencji triumfowała Austria, a w drugiej reprezentacja Norwegii. Polacy w obu konkurencjach uplasowali się na 14. pozycji.?php>
?php>Supermikst:
?php>Biathlonowy Puchar Świata w sezonie 2017/2018 otworzyły supermiksty, które cieszą się coraz większą popularnością. Rywalizację duetów wygrali Austriacy Simon Eder i Lisa Theresa Hauser, którzy wysunęli się na prowadzenie już po pierwszym strzelaniu. Druga wizyta na strzelnicy przyniosła zmianę na czele, a na pierwszą lokatę wysunął się Kazachstan. Taki stan rzeczy trwał tylko kilka minut. Na półmetku na fotelu lidera "usiedli" reprezentanci Austrii, którzy prowadzenia nie oddali do samego końca.
?php>Drugie miejsce zajął duet niemiecki biegnący w składzie Vanessa Hinz i Erik Lesser. Na najniższym stopniu podium, dość niespodziewanie, stanęli Kazachowie. Galina Wiszniewska i Maxim Braun od początku biegu utrzymywali się w czołówce i wykorzystali nieco słabszą postawę innych faworytów, jak choćby Francuzów. Braun skorzystał także na kolizji pomiędzy Włochem i Ukraińcem. Marie Dorin Habert i Martin Fourcade mieli dziś sporo problemów na trasie i dopiero udana końcówka reprezentanta Trójkolorowych pozwoliła Francji przesunąć się na czwarte miejsce.
?php>Polacy, a konkretnie Magdalena Gwizdoń i Andrzej Nędza-Kubiniec zajęli czternaste miejsce, co jest wyrównaniem najlepszego osiągnięcia Polski w supermikście podczas zawodów Pucharu Świata. Biało-czerwoni stracili do Austrii dwie i pół minuty.
?php>Wyniki supermiksta?php>
Sztafeta mieszana:
?php>Sztafetę mieszaną wygrali faworyci, czyli reprezentanci Norwegii, którzy wystartowali w składzie Ingrid Landmark Tandrevold, Tiril Eckhoff, Johannes Thingnes Boe i Emil Hegle Svendsen. Zawodnicy z Kraju Fiordów po pierwszej zmianie plasowali się na piątym miejscu, ale ich strata do prowadzących była minimalna. Tiril Eckhoff przesunęła swoją sztafetę o jedną lokatę i dała kolegom z kadry spory handicap przed kolejnymi rundami.
?php>Johannes Boe starał się szybko nadrobić straty za co zapłacił na strzelnicy. Szybkie tempo biegu sprawiło, że Norweg spudłował dwukrotnie podczas pierwszego strzelania i trzykrotnie w trakcie drugiej wizyty na strzelnicy. Słabszy moment Boe bezwzględnie wykorzystał Dominik Windisch, który odskoczył na 23 sekundy.
?php>Ostatnia zmiana przyniosła sporo emocji. Lukas Hofer, który biegł z bezpieczną przewagą nad najgroźniejszymi rywalami, musiał pokonać rundę karną. Z potknięcia reprezentacji Italii skorzystał bezbłędny Emil Hegle Svendsen. Norweg wybiegł na dwie ostatnie rundy biegowe z 20-sekundowym zapasem, ale jego trzy pudła w stójce sprawiły, że rywalizacja znowu się wyrównała. Svendsen zachował jednak dużo więcej sił i nie miał problemu z odparciem ataku swoich konkurentów. Pięć sekund po Norwegu linię mety przeciął Lukas Hofer, a sekundę później finiszował Arnd Peiffer.
?php>Reprezentanci Polski biegnący w składzie Monika Hojnisz, Weronika Nowakowska, Grzegorz Guzik i Łukasz Szczurek zajęli 14. miejsce. Na półmetku Polska zajęła dziewiąte miejsce.
?php>Wyniki sztafety mieszanej?php>
Źródło: biathlon.pl / informacja własna
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz