Ryoyu Kobayashi wygrał niedzielne zawody na dużej skoczni w Niżnym Tagile. Japończyk tym razem utrzymał prowadzenie z pierwszej serii konkursu. Na drugim miejscu znalazł się triumfator wczorajszej rywalizacji Johann Andre Forfang. Tuż za nim, na trzecim miejscu, był reprezentant Polski Piotr Żyła.
?php>Niedzielna rywalizacja w Pucharze Świata były kolejną szansą na zdobycie punktów na obiekcie w Rosji. Wczorajsza trójka, która stanęła na podium, potwierdziła swoją bardzo wysoką dyspozycję również i dzisiaj. Triumfatorem drugich zawodów w Niżnym Tagile został Ryoyu Kobayashi. Japończyk był liderem już po pierwszej serii konkursu. Wczoraj również prowadził przed drugą częścią walki o sto punktów do klasyfikacji generalnej, jednak finałowy skok nie był najlepszy i 22-latek został sklasyfikowany na trzeciej pozycji. Dziś jednak to on uzyskał najlepsze noty w obu seriach, co pozwoliło mu wygrać po raz trzeci w sezonie. Swoim świetnym występem przedłużył passę stawania na podium - jeszcze w żadnym z pięciu konkursów Kobayashi nie zszedł z niego. Wyrównał tym samym osiągnięcie Thomasa Morgensterna, który również potrafił na inaugurację być w top 3 w każdych kolejnych pięciu zawodach.
?php>Ryoyu Kobayashi skoczył 132,5 i 133,5 metrów i wyprzedził zwycięzcę wczorajszych zawodów Johanna Andre Forfanga o 13,9 punktów. Norweg w serii finałowej skoczył na odległość 130 m. Z dziesiątej lokaty na trzecią awans dzięki świetnemu skokowi zaliczył Piotr Żyła. Reprezentant biało-czerwonych oddał skok na 133, metr. Do Forfanga Polak ponownie stracił bardzo niewiele - wczoraj różnica na korzyść zawodnika z Norwegii wyniosła 0,2 pkt, a dziś była to zaledwie jedna dziesiąta więcej. Tuż za podium znalazł się trzykrotny mistrz olimpijski Kamil Stoch skaczący w niedzielnym konkursie w Niżnym Tagile bardzo równo - w obu seriach uzyskał odległość 129,5 m. Do podium zawodnik z Zębu stracił 1,1 pkt, a do Kobayashiego 15,3 pkt. Piątkę zamknął najlepszy z Niemców Karl Geiger (+16,4 do triumfatora).
?php>W najlepszej dziesiątce piątego indywidualnego konkursu w tym sezonie znaleźli się także szósty Fin Antti Aalto (+18,5 pkt), który tym wynikiem zanotował najlepszy występ w swojej karierze, siódmy Anders Fannemel (+18,6 pkt), ósmy jedyny z reprezentantów gospodarzy w serii finałowej Evgeniy Klimow (+21,9 pkt), dziewiąty Robert Johansson (+27,1 pkt), a te zestawienie zamknął Markus Eisenbichler (+28,2 pkt). Tuż za pierwszą dziesiątką uplasował się trzeci z Polaków Dawid Kubacki (+28,7 pkt). Biało-czerwony zaliczył duży awans, podobnie jak Piotr Żyła. Po pierwszej serii 28-letni skoczek plasował się na dopiero 21. miejscu. Niestety, w drugiej nie oglądaliśmy dziś trzydziestego szóstego Stefana Huli i czterdziestego pierwszego Macieja Kota. Jakub Wolny nie zakwalifikował się do konkursu.
?php>W klasyfikacji generalnej przewagę powiększył Ryoyu Kobayashi. Polacy zamienili się miejscami - Piotr Żyła wskoczył na drugą, a Kamil Stoch spadł na trzecią lokatę. Do Japończyka biało-czerwoni tracą odpowiednio 135 i 144 punkty. Na czternastym miejscu sklasyfikowany jest Dawid Kubacki. W Pucharze Narodów reprezentacja Polski powiększyła przewagę nad niemiecką drużyną. Norweski team awansował na piąte miejsce.
?php>Wyniki zawodów ?php>
?php>
Klasyfikacja Pucharu Świata?php>
?php>
Klasyfikacja Pucharu Narodów?php>
Źródło: informacja własna
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz