fot. dagbladet.no?php>
Powracający do rywalizacji do dłuższej przerwie Jarl Magnus Riiber był najlepszy w serii skoków do zawodów Pucharu Świata w Lahti. Bardzo słabo skakali Polacy, którzy uplasowali się w piątej dziesiątce.
?php>Z przytupem do pucharowej rywalizacji powrócił Jarl Magnus Riiber. Norweg z obniżonego o 2 platformy rozbiegu wylądował na 128 metrze i z dużą przewagą wygrał rywalizację na skoczni w Lahti. W złych warunkach słabo radzili sobie faworyci. Najlepiej z nich zaprezentował się wicelider Pucharu Świata Eric Frenzel. Obrońca Kryształowej Kuli skoczył 125,5 metra i o minutę i 6 sekund przegrał z Riiberem.
?php>Trzeci wynik na skoczni uzyskał Fin Eero Hirvonen, który skoczył 120,5 metra. Johannes Rydzek po skoku zajmuje dopiero 12. lokatę. Dużym wydarzeniem był powrót do rywalizacji legendarnego kombinatora Hannu Manninena. Fiński zawodnik uzyskał odległość 101 metrów i zajął 37. pozycję.
?php>Niestety słabo skakali nasi kombinatorzy. Paweł Słowiok po próbie na odległość 99 metrów zajął 42. miejsce. Adam Cieślar, który skoczył zaledwie 93 metry i był 46. Po wypadku, który przydarzył się w przerwie świąteczno-noworocznej Szczepan Kupczak nie będzie startować do końca sezonu.
?php>?php>źródło: informacja własna
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz