PŚ w Engelbergu: Wypowiedzi po niedzielnym konkursie indywidualnym

Za nami drugi dzień rywalizacji na Gross-Titlis-Schanze. Warunki panujące na skoczni, przyczyniły się do pięknej sportowej walki aż do ostatniego skoku. Zawodnicy, którzy stanęli na podium, opowiedzieli o swoich odczuciach po przedświątecznych konkursach oraz nadchodzącym Turnieju Czterech Skoczni.

Bardzo wysoką dyspozycję prezentuje lider Pucharu Świata, który od początku sezonu olimpijskiego pięciokrotnie stawał na podium. Dalekie skoki w Engelbergu pozwoliły na kolejne zwycięstwo z olbrzymią przewagą nad pozostałymi skoczkami. - Po wczorajszym drugim miejscu nie mogłem doczekać się kolejnych zawodów. Dzisiaj było łatwiej dla wszystkich, warunki były o wiele lepsze i nie było opadów śniegu. Rozpocząłem bardzo dobrze rywalizację w kwalifikacjach, pierwszy skok był dobry, a drugi niesamowity. Cieszę się, że wszystko dobrze układa się dla całej naszej drużyny. Jestem optymistycznie nastawiony jeżeli chodzi o Turniej Czterech Skoczni, dobry duch zespołu mi w tym pomaga - powiedział Richard Freitag.

Na drugim miejscu znalazł się Kamil Stoch, który miło będzie wspominał weekend w szwajcarskiej miejscowości. - Warunki były zdecydowanie lepsze niż wczoraj. Jestem usatysfakcjonowany z osiągniętego rezultatu. Jestem spokojny i zrelaksowany  przed Turniejem Czterech Skoczni. Aktualnie nie odczuwam żadnej presji. Będę pracował nad kilkoma szczegółami przed rozpoczęciem Turnieju - podkreślił dwukrtony złoty medalista z Soczi.

Na najniższym stopniu podium stanął Stefan Kraft, który przegrał z reprezentantem Polski o 0,1 pkt. - W ubiegłym roku byłem także trzeci podczas drugiego konkursu w Engelbergu. To dobry znak, mam nadzieję, że uda mi się pokonać Richarda w nadchodzących tygodniach. Wczoraj byłem zły ze względu na mój występ w pierwszej serii, ale muszę sobie z tym poradzić. Mam nadzieję, że na Turnieju Czterech Skoczni, będę w najlepszej formie - stwierdził reprezentant Austrii.

Źródło: fis-ski.com