Zamknij

PŚ w biegach: Therese Johaug na innej planecie, Kowalczyk bez punktów

11:45, 05.12.2015 Daniel Topczewski Aktualizacja: 11:48, 06.12.2015
Skomentuj

FOT: AFP / eurosport.onet.pl FOT: AFP / eurosport.onet.pl

Therese Johaug wygrała kolejny bieg Pucharu Świata w sezonie 2015/2016. Tym razem Norweżka zwyciężyła w biegu łączonym podczas zawodów w Lillehammer. Justyna Kowalczyk zajęła odległą, 32. pozycję.

Początek sobotniej rywalizacji zaplanowano na godzinę 10 i punktualnie o tej porze wszystkie biegaczki wyruszyły na trasę. Od początku uformowała się kilkuosobowa grupa biegaczek, która nadawała to na rywalizacji. Na czele zmieniały się dwie Norweżki, a mianowicie Heidi Weng i Therese Johaug. W czołówce, przynajmniej na pierwszych pomiarach czasu nie brakowało miejsca dla Justyny Kowalczyk czy Charlotte Kalli, które spokojnie trzymały się w środku grupy. Polka, która przyjechała do Lillehammer tylko po to, aby wystartować w biegu łączonym wyglądała na dobrze przygotowaną i nie odstawała zbytnio od rywalek. Wszystko zmieniło się po pomiarze na 2,2 kilometra. Wtedy od grupy oderwała się trójka: Johaug, Weng i Kalla, a w pościg ruszyły inne biegaczki, które prowadziła Justyna Kowalczyk. Jednak Polka nie utrzymała zbyt długo wysokiej, czwartej pozycji. Na kolejnym pomiarze czasu strata zawodniczki z Kasiny Wielkiej była już dość duża, a po wbiegnięciu na stadion wynosiła prawie pół minuty. Z każdym kolejnym kilometrem przewaga czołowej trójki nad resztą wzrastała a Kowalczyk spadała w klasyfikacji generalnej. Po zakończeniu części stylem klasycznym mistrzyni olimpijska z Soczi była na 25. miejscu i traciła niemal dwie minuty do najlepszej w tym momencie Johaug.

Norweżka oderwała się od swoich towarzyszek z grupy i samotnie zmierzała do mety. Wyglądała na pewną siebie i własnego organizmu, a kolejne pomiary czasowe tylko to potwierdzały. Therese Johaug z każdym metrem odjeżdżała swoim rywalkom, które skupiły się już na tym, aby walczyć o jak najlepszą pozycję wyjściową na finiszu, widząc w jakiej dyspozycji jest zdobywczyni Kryształowej Kuli z sezonu 2013/2014. Justyna Kowalczyk walczyła o jak najlepszy rezultat, ale dziś to nie był jej dzień. Polka spadała w klasyfikacji generalnej i ostatecznie nie udało jej się wywalczyć pucharowych punktów.

Co innego Johaug, która zwyciężyła z czasem 42:17, 7 sek. Na drugim miejscu, po sprinterskim finiszu uplasowała się Heidi Weng, która wygrała z Charlotte Kallą. Tuż za podium znalazła się doświadczona Niemka Nicole Fessel, a z dobrej strony pokazała się Czeszka Petra Novakova i Austriaczka Teresa Stadlober, które uplasowały się w czołowej dziesiątce. Justyna Kowalczyk ostatecznie zajęła 32. pozycję z największą stratą czasową od prawie trzynastu lat.

Pełne wyniki biegu łączonego kobiet

Źródło: informacja własna

(Daniel Topczewski)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%