Martin Fourcade (fot. goodfon.ru)?php>
Pierwszy cykl zawodów Pucharu Świata w kalendarzowym roku 2020 już za nami. Po rywalizacji w położonym w Turyngii Oberhofie doszło do kilku znaczących zmian w klasyfikacjach generalnych. Kto skorzystał, a kto stracił podczas dość loteryjnych zawodów?
?php>Żółtą koszulkę lidera klasyfikacji PŚ mężczyzn utracił nieobecny w Niemczech Johannes Thingnes Boe. Na czołowym miejscu zastąpił go zwycięzca dwóch biegów indywidualnych podczas ostatniego weekendu, legenda zimowego dwuboju - Martin Fourcade. Francuz zgromadził do tej pory 387 punktów, a Norweg o 13 mniej. Warto jednak pamiętać o regule, wedle której dwa najgorsze rezultaty punktowe zawodników są odejmowane na koniec sezonu od całego dorobku biathlonisty. Fourcade nie wypadł do tej pory poza czołową "12", a Boe - dzięki odpuszczeniu zawodów w Oberhofie - nie straci nic.
?php>Na trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej wysunął się Simon Desthieux, który zdobył dotąd 352 oczka. Polacy do tej pory nie punktowali.
?php>klasyfikacja generalna mężczyzn
?php>Po zawodach w Le Grand Bornand wydawało się, że Tiril Eckhoff będzie w stanie wyprzedzić Dorotheę Wierer i stać się liderką Pucharu Świata wśród biathlonistek. Z 17 punktów straty Norweżka odrobiła jednak tylko osiem. Obie zawodniczki uzyskały sporą przewagę nad resztą stawki. Trzecia Ingvild Landmark Tandrevold traci 85 punktów do liderki (305 przy 390 Wierer). Zwyciężczynie biegów w Oberhofie, Kaisa Mäkäräinen i Marte Olsbu Roeiseland, są odpowiednio 7. i 8. Kamila Żuk i Monika Hojnisz-Staręga awansowały do czołowej "30" klasyfikacji generalnej. Pierwsza z nich jest 27., a druga - 30. Kinga Zbylut jest 42.
?php>?php>Już w środę rozpoczyna się kolejny etap Pucharu Świata. Zawodnicy nie opuszczają Niemiec, ale przenoszą się do Bawarii, do położonego nieopodal austriackiej granicy Ruhpolding.
?php>źródło: informacja własna
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz