Dzisiaj startuje siódmy w historii sezon kobiecego Pucharu Świata w skokach narciarskich. Czy kryształowa kula znów trafi w ręce Sary Takanashi? Jak w debiucie poradzi sobie Kamila Karpiel?
?php>Sezon olimpijskich w skokach narciarskich kobiet będzie wyjątkowy pod wieloma względami. Już na samym starcie panie zmierzą się w pierwszym tourze w historii. Rozgrywane w ten weekend konkursy będą zaliczane do Lillehammer Triple. W niedzielnym konkursie na dużej skoczni zmierzy się trzydziestka najlepszych zawodniczek po dwóch konkursach na obiekcie normalnym. Najpierw trzeba będzie jednak poradzić sobie w dzisiejszych kwalifikacjach. Te startują o godzinie 21:00 i zostaną poprzedzone oficjalnym treningiem.
?php>W Lillehammer są dwie Polki, które powalczą o punkty Pucharu Świata. Oprócz Kingi Rajdy, Polski Związek Narciarski wysłał na zawody Kamilę Karpiel, która zadebiutuje w konkursach na tym szczeblu. Ma ona za sobą udany sezon letni, w którym wygrała cały cykl Pucharu Kontynentalnego. Nie mamy jednak co spodziewać się, że nasze zawodniczki włączą się do rywalizacji o kryształową kulę. Sukcesem będzie bowiem wywalczenie choćby jednego punktu.
?php>Ten sezon będzie wyjątkowo ważny dla dominatorki ostatnich lat - Sary Takanashi. Japonka ma na swoim koncie już cztery kryształowe kule i trudno będzie wyrwać jej kolejną. Zdaje się jednak, że najważniejsze będą dla niej igrzyska. 21-latka mimo wielkich sukcesów w Pucharze Świata, nie zdobyła jeszcze złotego medali podczas imprezy rangi mistrzowskiej. W Soczi nie stanęła nawet na podium. Skutecznie przeszkadzać tej zimy mogą: jej rodaczka Yuki Ito czy Maren Lundby z Norwegii. Nie wiadomo w jakiej formie po kontuzji wróci mistrzyni olimpijska Carina Vogt. Niemka na pewno mocna będzie w lutym, kiedy rozpoczną się igrzyska.
?php>Lista startowa?php>
?php>Źródło: Informacja własna
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz