Zamknij

Przykre problemy zdrowotne szwedzkiego biegacza. "Potrzebuję pomocy innych"

21:12, 10.10.2019 Daniel Topczewski
Skomentuj

fot: SVT.se

Viktor Thorn był w minionym sezonie jednym z najlepszych szwedzkich biegaczy. 23-latek kilka razy zajmował lokaty w czołowej dziesiątce Pucharu Świata i w klasyfikacji generalnej uplasował się na 19. miejscu. I to mimo dużych problemów z plecami, z powodu których Thorn musiał poddać się operacji przepukliny dysku. Teraz Szwed powoli stara się wrócić do biegania, ale nie jest to dla niego proste. - Cały czas potrzebuję pomocy innych - mówi biegacz.

Ostatnie tygodnie nie były łatwe dla Viktora Thorna. Operacja przepukliny dysku, którą Szwed przeszedł w marcu, nie pomogła na bóle pleców i biegacz musiał poddać się jeszcze jednemu zabiegowi, który wykonano we wrześniu. W trakcie operacji dysk zastąpiono specjalną protezą, która ma zmniejszyć dolegliwości odczuwane przez 23-latka. Po dwóch tygodniach od powrotu ze szpitala Thorn robi pierwsze kroki w kierunku powrotu do biegania. Celem reprezentanta Trzech Koron jest występ w tym sezonie, prawdopodobnie w debiutującym w Pucharze Świata Nordic Ski Tour 2020 rozgrywanym w Szwecji i Norwegii. - Oczywiście nie będę na inauguracji Pucharu Świata. Mam nadzieję, że za kilka miesięcy uda mi się prezentować dobrą formę i powrócę do rywalizacji w Nowym Roku. W drugiej części sezonu odbywają się bardzo fajne wyścigi, takie jak Nordic Ski Tour. Jednak w tej chwili muszę być bardzo ostrożny i spokojnie przygotowywać się do startów - tłumaczy Thorn.

Problem sprawiają podstawowe czynności

Pochodzący z Ärtemark biegacz przyznał, że nie było mu łatwo przyzwyczaić się do nowej rzeczywistości, z którą musiał się zmierzyć świeżo po operacji. - Kilka dni po operacji bardzo cierpiałem - powiedział Szwed. - Wiele rzeczy, takich jak choćby wstanie z łóżka, stało się dla mnie trudne. Teraz jest lepiej, już mnie nie boli, kiedy chodzę. W tej chwili mogę jeździć tylko na rowerze, ale są to krótkie treningi. Przy pozostałych czynnościach potrzebuję pomocy innych, bo nie mogę podnieść więcej niż pięć kilogramów. Nie mówiąc już o zrobieniu sobie zakupów - dodaje.

Szwed w rozmowie z Expressen zaznaczył także, iż stara się nie przejmować tym, że straci kilka miesięcy treningów. Według Thorna najważniejsze jest to, że problemy z plecami wreszcie go opuściły. - Staram się myśleć pozytywnie. Najważniejsze jest to, że całkowicie uwalniam się od problemów, które miałem wcześniej - mówi biegacz.

Źródło: Expressen

(Daniel Topczewski)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%