Przygotowania w Pjongczang idą zgodnie z planem

fot: pyeongchang2018.com

Do zimowych igrzysk olimpijskich w Pjongczang pozostało 500 dni. Organizatorzy zapewniają, że przygotowania do zawodów idą zgodnie z planem i wszystko będzie gotowe na czas.

Pjongczang o organizację zimowych igrzysk olimpijskich starało się trzeci raz z rzędu. Dwie wcześniejsze próby przegrało (w 2010 roku z Vancouver, a w 2014 roku z Soczi), ale przy trzeciej nie dało już szans swoim konkurentom. Pjongczang uzyskał 63 z 95 głosów, pokonując niemieckie Monachium (25) i francuskie Annecy (7).

Miasto w Korei Południowej do organizacji największej zimowej imprezy czterolecia skrupulatnie przygotowywało się od wielu lat. Nieudane próby tylko motywowały Pjongczang do cięższej pracy nad infrastrukturą. Kilka lat budowania zaplecza sprawiło, że przy trzeciej okazji Koreańczycy nie dali już żadnych szans konkurencji.

Organizatorzy informują, że aż 88 procent prac zaplanowanych na wrzesień 2016 roku zostało wykonane. W czerwcu 2017 roku ma także zostać oddana do żytku nowa linia szybkiej kolei, która skróci czas podróży z Seulu do Pjongczang z trzech godzin do zaledwie jednej. W Korei Północnej ma także powstać nowa droga ekspresowa, która ułatwi podróżowanie samochodami.

Miasto gospodarz było w sierpniu wizytowane przez prezydenta Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego (MKOl) Thomasa Bacha. Niemiec był bardzo zadowolony z pracy poczynionych przez organizatorów. - Widzimy tu wielkie postępy. Jesteśmy zachwyceni i czekamy na więcej! - przekonywał. - Wyciągnęliśmy wiele wniosków z igrzysk w Rio - przyznał Lee Hee-beom, prezydent komitetu organizacyjnego imprezy w Pjongczang.

Koreańczycy za swój największy atut uważają to, że niemal wszystkie obiekty igrzysk olimpijskich znajduje się 30 minut drogi od wioski olimpijskiej i głównego stadionu.

Źródło: sport.tvp.pl, fis-ski.com