fot. Méribel Tourisme / CC BY NC ND?php>
Choć pojawiły się plotki, że alpejka Anna Veith jest w ciąży, to zawodniczka dość szybko je zdementowała. Zapowiadany termin powrotu Austriaczki do ścigania to początek grudnia. Nieco dłużej będzie musiał na pierwsze starty czekać jej kolega z reprezentacji Hannes Reichelt.
?php>Anna Veith w niedawno udzielonym telewizji ORF wywiadzie powiedziała, że wieści o tym, iż rzekomo jest w ciąży bardzo ją zaskoczyły i zarazem rozbawiły. Dodała, że nie ma tym ani trochę prawdy. Swoją aktualną formę oceniła jako daleką od optymalnej i wraz z jej całą drużyną zadecydowali, że nie powinna przyspieszać powrotu. Jako najbardziej prawdopodobny termin powrotu do udziału w zawodach wskazała początek grudnia.
?php>Jej rodak, Hannes Reichelt również jest na razie wyłączony ze ścigania. W przypadku 36-letniego specjalisty od konkurencji szybkosciowych data powrotu jest bardziej odległa. We wrześniu doznał on urazu kręgosłupa w odcinku lędźwiowym i musiał poddać się zabiegowi, po którym musiał leżeć przez 3 tygodnie. Austriak skarży się na zbyt małą liczbę treningów i z tego powodu nie czuje się jeszcze gotowy, aby rozpocząć rywalizację już w grudniu w Beaver Creek, jak było to pierwotnie przewidywane. Dopiero w tym tygodniu Reichelt wznowi treningi na śniegu, a w zawodach ma pojawić się w styczniu. W lutym w Sankt Moritz będzie on bronił tytułu mistrza świata w super-G.
?php>Źródło: neveitalia.it, salzburg24.at
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz