Polityko, trzymaj się z dala od skoków! [felieton]

Cała polska radość w skokach narciarskich zawsze budowana była na czystych emocjach i niechże już tak pozostanie. Skocznia nie jest dobry miejscem na propagowanie haseł politycznych.

Mówi się dzisiaj popularnie, że polityka weszła do naszych domów. Jedni widzą tego zalety, ale zdecydowana większość po prostu ma tego dość. Nie da się jednak ukryć, że politycy mają wpływ na każdą sferę naszego życia. Tak już jest, bo przecież oni ustanawiają prawo. Z tym trzeba już żyć. Jednak jest coś, co pozwalało nam zawsze ułatwiać życie. Mogliśmy zawsze oderwać się gdzieś od tego całego zamieszania "na górze". Zwyczajnie o tym nie myśleć. Bo kto z Was pamięta, aby podczas największych sukcesów Adama Małysza, pisano hasła polityczne na flagach? No może poza jednym, wszystkim dobrze znanym: "Małysz na prezydenta". Po prostu tego nie było. I to nie jest tak, że dzisiaj w naszym kraju jest gorzej, niźli było wtedy. Dawniej też się kłócili, zamiast ręki, nogę tylko podać sobie chcieli. Przekrzykiwania, awantury... Wszystko to istniało. Dlatego właśnie nie warto dawać się porwać tym emocjom i emanować tym wszystkim w miejscach, które od polityki powinny trzymać się jak najdalej. Sport jest taką sferą naszego życia, dzięki której możemy oderwać się od szarej codzienności. W niedzielnych zawodach w Engelbergu, kiedy kolejny sukces odniósł Kamil Stoch, dało się zauważyć flagę, na której widniał między innymi napis "#wolnemedia". Państwo wybaczą, ale dla mnie to idiotyzm. Po pierwsze, jak już wyżej napisałem, to nie jest dobre miejsce, na obnoszenie się ze swoimi poglądami. Po drugie, nie można z taką nachalnością narzucać tych haseł sportowcom. Czy ktoś się ich pytał, czy w trakcie swoich triumfów chcą widzieć w tle politykę? Błagam, zbliżają się polskie konkursy. Wojna jest, jeśli można ją tak w ogóle nazwać, "na górze". My jesteśmy na dole. Nie pozwólmy sobie popsuć atmosfery durnymi słowami, które w sporcie nie mają żadnego znaczenia. Proszę, nie dajmy się zwariować. Niech wszystko zostanie tak, jak było. Czysty sport i pozytywne emocje. W Wiśle, Zakopanem, ale i na całym świecie. Razem cieszmy się z sukcesów naszych zawodników.