Zamknij

Pjongczang 2018: Wypowiedzi medalistów po kombinacji alpejskiej

14:48, 13.02.2018 Anna Felska
Skomentuj

fot. Rosmarie Knutti / rk-photography.ch

W kombinacji alpejskiej swój upragniony złoty medal olimpijski wywalczył wreszcie Marcel Hirscher. Austriak stanął na olimpijskim podium w Pjongczangu razem z Francuzami Alexisem Pinturault i Victorem Muffat-Jeandet.

Po zjeździe Hirscher był dwunasty ale bez problemu odrobił stratę w slalomie i został mistrzem olimpijskim. Już kilka godzin później odebrał upragniony medal podczas ceremonii w Parku Olimpijskim. - Ten medal nie jest taki lekki, ale jest cudowny i piękny. Jego wartość jest niezmierzona. Genialna historia - mówił tuż po odebraniu medalu Austriak.

Zaraz po zakończeniu zawodów Hirscher był szczęśliwy i nie dowierzał, że udało mu się zdobyć złoto właśnie w kombinacji alpejskiej. - Dzisiaj osiągnąłem coś wielkiego. To był najlepszy zjazd w moim życiu - mówił wzruszony. - W slalomie nie dałem się zwariować podczas jazdy. To, że skorzystałem z pierwszej szansy, jest świetne. Teraz presja zniknęła - dodał.

Szczęścia nie krył również drugi dziś Alexis Pinturault. -  Wygrałem srebro, nie straciłem złota. Marcel jest tak silny w slalomie. Jestem naprawdę szczęśliwy - mówił Francuz. Pinturault nie żałował, że przegrał walkę o złoto właśnie z Austriakiem. - Walka z Marcelem i zajęcie drugiego miejsca za nim to wielka sprawa. Hirscher jest najlepszym narciarzem wszechczasów, on złamie wszystkie rekordy, to tylko kwestia czasu. Jego osiągnięcia będą utrzymywać się przez wiele lat  - chwalił złotego medalistę Francuz.

źródło: orf.at

(Anna Felska)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%