Pjongczang 2018: Geiger, Stoch i Stjernen najlepsi w czwartkowych treningach

fot. Anna Felska

Świetną formą po raz kolejny błysnął podczas czwartkowych treningów Kamil Stoch. Polak w pierwszym treningu był drugi, a w kolejny znokautował rywali lądując na rekordowej odległości 139,5 m. Pierwsza seria padła łupem Karla Geigera a trzecia (pod nieobecność Stocha) Andreasa Stjernena. 

I trening

W pierwszej serii treningowej czwartkowej sesji najlepszy okazał się Karl Geiger. Niemiec skoczył aż 135,5 m i o trzy dziesiąte punktu wyprzedził Kamila Stocha (132,5 m). Trzeci był Richard Freitag. Wiceliderowi Pucharu Świata zmierzono tyle samo co obrońcy tytułu z Soczi. Czwarty był Daniel Andre Tande (128,5 m), a piąty - drugi z Polaków, Dawid Kubacki (128 m). W czołowej dziesiątce znaleźli się również Stephan Leyhe (139 m), Markus Eisenbichler (128 m), Stefan Hula (132 m), Andreas Stjernen (131 m) i Andreas Wellinger (125,5 m). Maciej Kot skoczył 127 metrów i zajął dwudzieste szóste miejsce. Trzydziesty drugi był Piotr Żyła (120,5 m).

II trening

W tej serii treningowej niesamowity skok oddał Kamil Stoch. Polak osiągnął rekordową odległość 139,5 m. Drugi Richard Freitag (134,5 m) stracił do niego 11 punktów. Trzeci był Norweg Andreas Stjernen, któremu zmierzono 133,5 metra. Czwarty wynik zanotował cały czas dobrze skaczący na dużym obiekcie Karl Geiger (133,5 m). Siódmy był kolejny z Polaków Dawid Kubacki (133 m). Za jego plecami znaleźli się: mistrz świata Stefan Kraft (131 m), Stephan Leyhe (131,5 m) oraz Daniel Andre Tande (131,5 m). Trzynaste miejsce zajął Stefan Hula po skoku na 130 metry, czternasty był Maciej Kot (131 m) a Piotr Żyła skoczył tylko 122 metry i znów był najsłabszym Polakiem na 29. miejscu.

III trening

Trzecia seria treningowa bez udziału Kamila Stocha padła łupem Andreasa Stjernena. Norweg mimo wiatru w plecy poszybował na136 m. Taką samą odległość w nieco lepszych warunkach uzyskał Karl Geiger, który zajął 2. miejsce. Bardzo dobrze spisał się Dawid Kubacki. Polak wylądował na 135 m, co dało mu trzeci wynik. Tylko pół metra bliżej lądował Daniel Andre Tande, który zajął 4. lokatę. Ponownie siłę drużyny pokazali Niemcy: Richard Freitag (131,5 m), Markus Eisenbichler (131,5 m) oraz Andreas Wellinger (132 m), którzy zajęli kolejno 5.,6., i 7. miejsce. Anders Fannemmel po skoku na 133 m zajął 8. miejsce. Ex aequo na 9. pozycji uplasowali się Stefan Hula (131 m) i Stephan Leyhe (132 m). Tuż za czołową dziesiątką po skoku na 131 m wylądował Maciej Kot. Znacznie gorzej spisał się Piotr Żyła, który uzyskał tylko 121 m i zajął 26. miejsce.

Pełne wyniki

Źródło: Informacja własna