Zamknij

Pjongczang 2018: Do kogo trafi tytuł mistrzyni olimpijskiej w zjeździe? (lista startowa)

09:07, 20.02.2018 Patrycja Korczewska Aktualizacja: 18:01, 20.02.2018
Skomentuj

fot. Nicolas Garcia / CC BY NC SA

Zjazd to czwarta konkurencja alpejska, w której rywalizować będą panie na igrzyskach olimpijskich w Pjongczang. Na trasie Jeongseon Downhill przeprowadzone zostały trzy treningi, w każdym najszybsza była inna zawodniczka. W środę na godz. 3:00 zaplanowano początek rywalizacji. Na starcie reprezentantka Polski.

Po slalomie gigancie, slalomie oraz sensacyjnym supergigancie przyszedł na rozegranie zjazdu na igrzyskach olimpijskich w Pjongczang, czyli przedostatnią rywalizację indywidualną.

Przed czteroma laty na zimowych igrzyskach olimpijskich w Soczi byliśmy świadkami dość niezwykłej sytuacji, gdy trasę Olympic Downhill Ladies o długości 2713 m w jednakowym czasie pokonały dwie zawodniczki - Tina Maze oraz Dominique Gisin. Było to pierwsze w historii zmagań olimpijskich przyznanie dwóch złotych medali w narciarstwie alpejskim. Brązowy medal wywalczyła wówczas Lara Gut, która uzyskała czas wolniejszy zaledwie o 0,1 sek., czyli 2,67 m. W olimpijskim zjeździe w Soczi wystartowała także reprezentantka Polski Karolina Chrapek, która rywalizację tę zakończyła na 33. pozycji, tracąc 5,33 sek. do triumfatorek.

Zarówno Tina Maze, jak i Dominique Gisin swoje kariery sportowe zakończyły i z medalistek ostatnich igrzysk w zjeździe na placu boju pozostała tylko Lara Gut, której może szczęście wreszcie dopisze. Szwajcarka w sobotnim supergigancie zajęła pozycję tuż za podium. Do trzeciej Weirather straciła tylko 0,01 sek., a do sensacyjnej zdobywczyni złotego medalu Ester Ledeckiej - 0,12 sek.

W ubiegłorocznych mistrzostwach świata w Sankt Moritz złoty medal w zjeździe zdobyła nieobecna w tym sezonie z powodu kontuzji, rewelacja ubiegłego sezonu, Ilka Stuhec. Srebrny medal wywalczyła Stephanie Venier, a brąz powędrował do Lindsey Vonn.

W próbie przedolimpijskiej przed rokiem zarówno w supergigancie, jak i zjeździe, dzień po dniu, oglądaliśmy identyczne podium. Triumfatorką była Sofia Goggia, drugie miejsce zajęła Lindsey Vonn, a trzecia Ilka Stuhec.

W obecnym sezonie Pucharu Świata rozegranych zostało siedem zjazdów. Trzykrotnie triumf odniosła Lindsey Vonn, dwukrotnie Sofia Goggia, a po jednym razie zwyciężały Cornelia Huetter i Mikaela Shiffrin.

Na czele klasyfikacji zjazdowej Pucharu Świata plasuje się Sofia Goggia z dorobkiem 429 punktów. Druga pozycję zajmuje Lindsey Vonn, która do liderki traci 23 punkty. Na trzecim miejscu sklasyfikowana jest Tina Weirather (71 punktów straty). Kolejno w klasyfikacji miejsca zajmują Cornelia Huetter (272 pkt.), Mikaela Shiffrin (256 pkt.) oraz Michelle Gisin (240 pkt.). Siódmą lokatę zajmuje Lara Gut (190 pkt.), a ósmą Ragnhild Mowinckel (186 pkt.). Dziewiąta jest Stephanie Venier (173 pkt.), a czołową dziesiątkę klasyfikacji zjazdowej zamyka Viktoria Rebensburg (169 pkt.).

W niedzielę na trasie Jeongseon Downhill rozegrany został pierwszy trening. Najszybsza okazała się Lindsey Vonn z czasem 1:41,03. Amerykanka o 0,18 sek. pokonała drugą Ramonę Siebienhofer oraz o 0,53 sek. trzecią Alice McKennis. Maryna Gąsienica-Daniel zajęła 41. pozycję, tracąc 5,25 sek. do Vonn. W poniedziałek odbył się drugi przejazd treningowy. W nim wówczas najszybsza była Stephanie Venier, która trasę w Jeongseon pokonała w czasie 1:39,75. Drugą pozycję zajęła Sofia Goggia, która straciła 0,08 sek., a trzecia była Lindsey Vonn (strata 0,35 sek.). W drugim treningu Maryna Gąsienica-Daniel uplasowała się na 43. miejscu ze stratą 5,68 do Venier.

Warto dodać, iż reprezentantka Stanów Zjednoczonych tuż przed linią mety wyprostowała się i uniosła swoje ręce. A dlaczego? - Nie chciałam ukończyć treningu jako pierwsza. Lubię pozwalać ludziom myśleć, że są pierwsi - powiedziała po drugim przejeździe treningowym Vonn. Świadczy to o pewności 81-krotnej zwyciężczyni zawodów Pucharu Świata, która jest murowaną kandydatką do zdobycia mistrzowska olimpijskiego. Podczas supergigantowej rywalizacji Vonn także była faworytką do zwycięstwa, lecz niestety tuż przed metą, na ostatnim wirażu popełniła błąd, który pozbawił ją jakiegokolwiek medalu w tejże konkurencji.

Trzeci przejazd treningowy na trasie w Jeongseon należał do Ramony Siebenhofer z czasem 1:40,67. Tuż za nią, z drugim czasem na mecie zameldowała się Michelle Gisin ze stratą 0,2 sek. Trzeci czas treningu uzyskała Nadia Fanchini, która do Siebenhofer straciła 0,21 sek. Lindsey Vonn uplasowała się tuż za czołowa trójką ze stratą 0,29 sek. W trzecim przejeździe treningowym Polka nie wystartowała.

Do kandydatek jutrzejszego zjazdu zaliczyć z pewnością można wspomnianą już wcześniej Lindsey Vonn oraz Sofię Goggię. Reprezentantka Stanów Zjednoczonych w swoim dorobku ma już między innymi złoty medal olimpijski w zjeździe sprzed ośmiu lat zdobyty w Vancouver. Niestety Vonn tytułu mistrzyni olimpijskiej nie mogła bronić cztery lata temu w Soczi z powodu przedłużającej się rehabilitacji po kontuzji kolana. Po wspomnianym już wcześniej, dość nieudanym, supergigantowym starcie Amerykanki, wszyscy czekają na kolejny start tejże wspaniałej gwiazdy narciarstwa alpejskiego. Sofia Goggia choć przyjechała na igrzyska olimpijskie jako debiutantka, z mniejszym doświadczeniem od Vonn, to jednak nie z mniejszymi szansami na ogromny sukces. Włoszka w próbie przedolimpijskiej choć minimalnie, to jednak dwukrotnie triumf odniosła nad Vonn. W pierwszy dzień rywalizacji (w zjeździe) Sofia pokonała Vonn o 0,07 sek., a w drugi (w supergigancie) o 0,04 sek. Były to pierwsze w karierze zwycięstwa Włoszki odniesione w zawodach Pucharu Świata.

Faworytki faworytkami, ale sobotni supergigant potwierdził, że igrzyska rządzą się własnymi prawami i wszystko może się wydarzyć - jak to w sporcie często bywa.

Zjazd rozpocznie się w środę o godz. 3:00. Na trasie Jeongseon Downhill zobaczymy 39 zawodniczek z 20 krajów. Rywalizację otworzy Cornelia Huetter, która wystartuje z numerem pierwszym. Po niej wystartują Corinna Sutter, Tina Weirather, Tiffany Gauthier. Sofia Goggia wystartuje jako piąta, a Lindsey Vonn pojedzie z numerem siódmym. Maryna Gąsienica-Daniel ruszy jako trzydziesta czwarta.

Lista startowa

Źródło: Informacja własna

(Patrycja Korczewska)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%