FIS Grand Prix w skokach narciarskich 2018 dobiegło końca. Triumfatorem cyklu został Jewgienij Klimow. Także Polacy mieli swoją radość. Na trzecim stopniu podium znalazł się bowiem Piotr Żyła.
?php>Jedno zwycięstwo i trzy miejsca na podium - głównie te rezultaty pozwoliły Piotrowi Żyle na zajęcie trzeciego miejsca w klasyfikacji generalnej Letniego Grand Prix w skokach narciarskich. Polak zgromadził w sześciu konkursach 382 punkty. - Jestem bardzo szczęśliwy, że udało mi się stanąć na podium klasyfikacji generalnej - mówił Piotr dzisiaj podczas konferencji po odwołaniu konkursu w Klingenthal. Prowadzący konferencję pytał, jakie znaczenie ma dla naszego zawodnika taki sukces. - Cieszę się, ale mam jeszcze wiele pracy do wykonania przed zimą - odpowiadał Żyła. W czołowej dziesiątce klasyfikacji generalnej LGP znaleźli się jeszcze Kamil Stoch (4., 376 pkt), Dawid Kubacki (8., 257) oraz Stefan Hula (9., 197).
?php>Polacy, mimo sporej absencji w konkursach tegorocznej edycji FIS Grand Prix, zdecydowanie wygrali klasyfikację generalną cyklu. Chociaż przez moment Japończycy się zbliżali, to ostatnie starty pozwoliły na triumf z przewagą 577 punktów. Podium uzupełnili Niemcy. Prowadzący konferencję w Klingenthal nie omieszkał zauważyć, że nasza reprezentacja zwyciężyła z tak ogromną przewagą i zapytał, z jakim nastawieniem nasi skoczkowie przystąpią do zimy. - Wiem, że jesteśmy mocni, ale cel na zimę się nie zmieni. Będziemy chcieli walczyć i pokazać nasze najlepsze skoki, na jakie będzie nas stać - powiedział Piotr Żyła.
?php>Z Klingenthal dla Sportsinwinter.pl,?php>
Paulina Ślezińska
?php>
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz