Oficjalny Fan Klub Kamila Stocha po raz kolejny zorganizował spotkanie kibiców ze swoim idolem. Były zdjęcia, rozmowy, autografy, wymiany uprzejmości a także możliwość zobaczenia z bliska złotych medali wywalczonych przez Stocha w Soczi. Dwukrotny mistrz olimpijski zaskoczył wszystkich, kiedy podarował fanklubowi wartościowy prezent.
?php>Za nami doroczne święto kibiców skoków narciarskich w Proszowicach. Tym razem tradycyjne spotkanie fanklubu Kamila Stocha ze swoim idolem przybrało nieco inną formę. Fani poza spotkaniem mistrza, mogli zobaczyć wystawę "Akta sztuki" autorstwa Ewy Bilan-Stoch (więcej o tym). Po otwarciu wystawy mogliśmy zadawać skoczkowi pytania, na które bardzo chętnie odpowiadał. Kamil podkreślał, jak wielkie znacznie ma dla niego obecność kibiców w jego życiu. Niedawno odpoczywał z żoną za oceanem, gdzie spotykał się z Polonią. - Wszędzie dobrze, ale w Proszowicach najlepiej - przyznał Kamil Stoch, co wzbudziło aplauz zgromadzonych. Dwukrotny mistrz olimpijski przyznał, że jego relacje z fanklubem są bardzo dobre.
?php>?php>
?php>
Oficjalny Fan Klub Kamila Stocha przygotował mu szereg niespodzianek. Skoczek kilka dni temu obchodził swoje 29. urodziny, więc nie mogło zabraknąć prezentów, tortu i odśpiewania "Sto lat". Stoch nie krył uśmiechu na twarzy. Zaskoczył jednak wszystkich, kiedy powiedział, jaki on prezent przygotował dla fanklubu. Kamil wręczył na ręce prezesa Rafała Chmieli spinkę, którą otrzymał w Soczi za zdobycie złotego medalu olimpijskiego. - Mam takie dwie, więc postanowiłem jedną oddać na Wasze ręce - przyznał. Piękny prezent, który potwierdził, jak bardzo Stoch docenia kibiców. Każdy uczestnik spotkania był zadowolony dzięki możliwości spotkania swojego idola. Najważniejsze, że przyszłoroczne spotkanie już jest potwierdzone.
?php>Źródło: Informacja własna
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz