Zamknij

Norweska dominacja w Val Gardenie - "Dzięki Bogu, że wszystko poszło dobrze"

19:53, 16.12.2017 Anna Felska
Skomentuj

fot. Janis Blaus © via flickr.com

Aksel Lund Svindal zwyciężył w dzisiejszych zawodach Pucharu Świata w narciarstwie alpejskim, rozgrywanych w Val Gardenie. Norweg był najszybszy w zjeździe, a tuż za nim uplasował się jego kolega z drużyny Kjetil Jansrud. Na podium stanął również Austriak Max Franz.

Svindal odniósł dziś swoje 34. zwycięstwo w zawodach Pucharu Świata. Norweg od zawodów w Beaver Creek zmaga się z bólem w prawym kolanie, który towarzyszył mu również dzisiaj. - Prawie przyzwyczaiłem się do bólu. Jestem dorosły i mam wystarczająco dużo doświadczenia, aby sobie z tym poradzić - komentował po zawodach. Mimo problemów udało mu się wygrać i po raz szósty już stanąć na najwyższym stopniu podium w Val Gardenie. - Dzięki Bogu, że wszystko poszło dobrze - dodał.

Swojej radości nie krył również drugi dziś Kjetil Jansrud. -  To jedna z moich ulubionych tras. Mam tutaj wiele podiów, niestety wciąż nie ma zwycięstwa. Ale mam jeszcze czas - stwierdził Norweg. Po wczorajszym supergigancie, w którym zajął dopiero 35. lokatę, dziś udowodnił, iż nadal należy do czołówki. - Wiem, że jestem w dobrej formie. Jestem za bardzo doświadczony, żeby pozwolić sobie na tak zły wynik - tłumaczył.

Z dobrego wyniku cieszył się Max Franz, który już drugi dzień z rzędu stanął na podium. Wczoraj zajął 2. miejsce w supergigancie. - To była fajna jazda, ale trochę za dużo straciłem w górnej części trasy. Na pewno był to udany weekend - mówił zadowolony Austriak.

Już jutro w Alta Badia odbędzie się slalom gigant.

źródło: ORF

(Anna Felska)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%